PROCES SEDZIA KOSCIERZYNA

Jest już gotowe pisemne uzasadnienie wyroku dla kościerskiego sędziego Janusza K., który został skazany na 5 lat pozbawienia wolności.

Skazany za przyjęcie łapówek na łączną kwotę ponad 100 tys. zł, były sędzia Janusz K. z Kościerzyny, powinien wrócić za kraty – przekonują słupscy prokuratorzy, którym polecenie w tej sprawie wydał prokurator generalny, Zbigniew Ziobro. K. opuścił więzienie po odsiedzeniu 7 miesięcy z zasądzonego wyroku 4 lat pozbawienia wolności decyzją Sądu Najwyższego.

Janusz K., sędzia z Kościerzyny, jesienią minionego roku trafił za kratki. Dzisiaj jest na wolności, ponieważ Sąd Najwyższy rozpatrzył jego skargę kasacyjną.

Jest prawomocny wyrok w sprawie wydalenia z zawodu sędziego Janusza K. z Kościerzyny, skazanego za przyjmowanie łapówek. Ostateczną decyzję podjął Sąd Najwyższy, który rozpatrywał odwołanie kościerskiego sędziego.

Sędzia Janusz K. z Kościerzyny, skazany na 4 lata więzienia za korupcję, w niedzielę 12.11.2017 r. sam stawił się w Areszcie Śledczym w Starogardzie Gdańskim. Janusz K. miał odbywać karę już od dwóch miesięcy. Wysłano za nim list gończy.

Sąd w Koszalinie wydał decyzję o przymusowym doprowadzeniu Janusza K., sędziego z Kościerzyny, do aresztu śledczego w Starogardzie Gdańskim.

Janusz K., sędzia z Kościerzyny, został wydalony z zawodu. Taką decyzję podjął Sąd Dyscyplinarny przy Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku.

Janusz K., sędzia Sądu Rejonowego w Kościerzynie przed komisją sejmową w sprawie Amber Gold podkreślił, że nie przyjął łapówki od Marcina P., późniejszego szefa przedsiębiorstwa finansowego.

5 lat więzienia oraz 60 tysięcy złotych grzywny - taki wyrok usłyszał Janusz K., sędzia z Kościerzyny przed koszalińskim sądem. Wyrok nie jest prawomocny.

O tym, że na wokandę powróci sprawa Janusza K. zadecydował w czerwcu tego roku Sąd Okręgowy w Koszalinie, który rozpatrywał jego apelację.

Kościerski sędzia Janusz K., którego słupska Prokuratura Okręgowa oskarżyła o przyjmowanie korzyści majątkowych na łączną kwotę 140 tys. złotych, a koszaliński Sąd Rejonowy orzekł wobec niego 5 lat więzienia, odwołał się od tego wyroku.