Przypomnijmy, że wyrok zapadł w połowie 2016 roku przed Sądem Rejonowym w Koszalinie. Janusz K. został oskarżony przez słupską Prokuraturę Okręgową o przyjmowanie łapówek na łączną kwotę 140 tysięcy złotych w zamian za korzystne rozstrzygnięcia dla podsądnych. Proceder, którego miał się dopuścić, według ustaleń śledczych miał trwać w latach 1998-2008. Sąd skazał go na 5 lat więzienia. To już drugi wyrok - pierwszy zapadł w 2014 r., ale K. go zaskarżył i proces ruszył na nowo.
Sędzia odwołał się również od wyroku z 2016 r. - Ze względu na złożoność sprawy, a także obszerność akt, sporządzenie pisemnego uzasadnienia wyroku zajęło kilka tygodni - informuje Sławomir Przykucki, rzecznik Sądu Okręgowego w Koszalinie. - Po jego zapoznaniu obrońca oraz Janusz K. złożyli odwołanie od wyroku.
Jak się dowiedzieliśmy, apelacja przygotowana przez kościerskiego sędziego była bardzo obszerna. Liczyła ponad 150 stron. Janusz K. w uzasadnieniu apelacji powoływał się między innymi na błędy proceduralne. Ponadto utrzymuje, że jest niewinny. Sąd Okręgowy w Koszalinie właśnie rozpoczął postępowanie apelacyjne.
- Sąd rozpatrujący apelację, po zapoznaniu się z treścią odwołania, zdecydował się na dosłuchanie kilku świadków, którzy zeznawali przed sądem pierwszej instancji - wyjaśnia Sławomir Przykucki. - To normalna procedura w takich przypadkach. Część z nich została już przesłuchana, natomiast pozostali złożą wyjaśnienia na kolejnych posiedzeniach, które zostały wyznaczone na kwiecień.
Czytaj też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?