Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory 2011: Partie o polityce mieszkaniowej państwa

Łukasz Kłos
T.Bolt
W 2005 r. PiS obiecywało 3 mln nowych mieszkań. Z czasem wiceminister budownictwa prostował, że to nie obietnica, a diagnoza potrzeb, ale państwo realnie jest w stanie przygotować 1,5-1,8 mln lokali. Ostatecznie rządy Jarosława Kaczyńskiego zakończyły się na programie "Rodzina na swoim", wprowadzonym w ostatnich miesiącach skróconej kadencji.

Pomysł przejęli następcy z koalicji PO-PSL, choć z biegiem czasu szczegóły programu ulegały zmianom. Jednak rozpoczynając rządy premier Donald Tusk z ostrożności nie składał już żadnych "ilościowych" obietnic w kwestiach mieszkaniowych. W swoim exposé zapewnił jedynie, że rząd będzie starał się o "lepsze warunki" dla budownictwa mieszkaniowego.

Dziś Platforma Obywatelska zapowiada kontynuację zmodyfikowanego programu "Rodzina na swoim", ale w programie wyborczym PO pojawiła się także nowa pozycja.

- Zaproponujemy nową formułę realizacji inwestycji mieszkaniowych, w ramach której osoby wynajmujące mieszkania będą stopniowo spłacały koszt jego budowy, aż do nabycia pełnych praw własnościowych - czytamy w dokumencie.

Program z zasady ma być skierowany do osób, które nie posiadają zdolności kredytowej.
Tymczasem Jerzy Śnieg z Sojuszu Lewicy Demokratycznej twierdzi, że to, co PO zapowiada, niektóre spółdzielnie już wprowadziły w życie.

- To nic nowego. Dzięki temu mechanizmowi wiele rodzin już znalazło swoje cztery kąty w niektórych spółdzielniach. Teraz trzeba zrobić kolejny krok - stwierdza. - Potrzebne są kredyty preferencyjne zarówno dla inwestorów, jak i nabywców mieszkań.

Jego zdaniem, rozwój budownictwa mieszkaniowego napędzi wzrost gospodarczy.
- Pieniądze wypłacone w formie kredytowych preferencji wrócą do budżetu w postaci zwiększonych przychodów z podatków - twierdzi Śnieg.

Sam na co dzień prowadzi spółdzielnię mieszkaniową w rodzinnym Kwidzynie. W najbliższych wyborach będzie walczył o miejsce w Sejmie z 3 pozycji na gdańskiej liście Sojuszu.
Za preferencyjnymi kredytami mieszkaniowymi jest również Polskie Stronnictwo Ludowe, które domaga się dodatkowego wsparcia finansowego dla kupujących swoje pierwsze mieszkanie. PSL nie precyzuje jednak w programie, jaki charakter miałoby mieć to wsparcie.

Ludowcy proponują ponadto zaangażowanie się państwa w budownictwo komunalne i społeczne. Dodatkowe środki z budżetu centralnego miałyby wesprzeć gminy w tym zadaniu. Podobnego zdania jest ich obecny koalicjant - Platforma Obywatelska.

Koalicja PO-PSL postuluje też zniesienie ulgi VAT-owskiej na materiały budowlane, a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze miałyby być przeznaczone na budownictwo czynszowe.

Tymczasem Prawo i Sprawiedliwość domaga się powrotu do pierwotnych (obejmujących większy krąg obywateli) założeń programu "Rodzina na swoim". Dodatkowo Skarb Państwa i samorządy miałyby wnosić własne grunty do specjalnie powoływanych spółek akcyjnych - deweloperów "publicznych". Natomiast sam proces inwestycyjny miałby być uproszczony.
Wybudowane tą drogą lokale byłyby wynajmowane na okres 20-30 lat, a po tym czasie sprzedawane za symboliczną opłatą.

Bonifikata dla najemców TBS oraz poręczenia z Banku Gospodarstwa Krajowego dla rodzin bez zdolności kredytowej to z kolei propozycje PJN. Ugrupowanie to postuluje ponadto uzależnienie czynszów w mieszkaniach komunalnych od zarobków lokatorów. Ponadto domaga się ochrony przed swobodną podwyżką czynszu tych lokatorów, którzy zasiedlają kamienice zwracane byłym właścicielom.

Czytaj także:

Sojusz Lewicy Demokratycznej

Postuluje wprowadzenie kredytów preferencyjnych zarówno dla inwestorów, jak i klientów indywidualnych, a także nowelizację prawa budowlanego, która miałaby zlikwidować bariery biurokratyczne w rozwoju mieszkalnictwa.

Platforma Obywatelska

Chce kontynuować program "Rodzina na swoim" w zmienionej formule. Zamierza wprowadzić mechanizm, w ramach którego osoby wynajmujące mieszkania będą stopniowo spłacały koszt jego budowy, aż do nabycia pełnych praw własnościowych.

Prawo i Sprawiedliwość

Chce objąć programem "Rodzina na swoim" jak największą liczbę osób.
Postuluje utworzenie "publicznych" spółek zajmujących się budownictwem mieszkaniowym. Pozyskane w ten sposób lokale miałyby być wynajmowane a następnie sprzedawane.

Polskie Stronnictwo Ludowe

Postuluje wprowadzenie preferencyjnych kredytów mieszkaniowych, zaangażowanie się państwa w budownictwo komunalne i społeczne, a także likwidację ulgi na materiały budowlane, by zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na budownictwo czynszowe.

Polska Jest Najważniejsza

Domaga się wprowadzenia 20 proc. bonifikaty dla nabywców mieszkań w TBS-ach. Postuluje wprowadzenie poręczeń kredytowych z Banku Gospodarstwa Krajowego dla rodzin bez zdolności kredytowej.

Ruch Palikota

Postuluje zobligowanie gmin do uchwalania planów zagospodarowania przestrzennego pod bu-downictwo mieszkaniowe, zaangażowanie państwa w budowę osiedli dla osób starszych oraz wsparcie dla sektora mieszkań wynajmowanych.

Czytaj także:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki