Smaki Pomorza. Odcinek 15. Pulpety z sandacza w sosie borowikowym i wizyta w "Gdańskim Bazarze Natury" w sercu Wrzeszcza

"Gdański Bazar Natury" we Wrzeszczu

Pierwsze bazary powstały w Mezopotamii około 4000 tysiące lat przed naszą erą. Czasy Juliusza Cezara są zatem bliższe pierwszej wyprawie rakietą na księżyc niż powstaniu pierwszych targowisk. Tradycje handlu przetrwały jednak po dzień dzisiejszy.

Najlepiej widać to na "Bazarze Natury" w Gdańsku. To właśnie tam w kolejną podróż kulinarną zabierze nasz Mistrz Krzysztof Szulborski. Jaka jest idea słynnego Bazaru Natury we Wrzeszczu?

- Pomysł na to miejsce narodził się 5 lat temu, kiedy byliśmy młodsi i przygotowywaliśmy projekt studencki, którego ideą było zrzeszenie certyfikowanych producentów naturalnej żywności. Z czasem liczba producentów była na tyle duża, że postanowiliśmy otworzyć halę, która mieści się w centrum Wrzeszcza - na Garnizonie - tłumaczy Jakub Szymański, założyciel i pomysłodawca Bazaru Natury.

Smaki Pomorza - program wideo!

Spacer po aromatycznym i magicznym bazarze ulokowanym w sercu Wrzeszcza

Swoją przygodę na słynnym targowisku we centrum Wrzeszczu Mistrz Kulinarny Krzysztof Szulborski rozpocznie od zakupów. I to nie byle jakich! Do przygotowania pulpetów z sandacza w sosie borowikowym potrzebne będzie kilka składników wysokiej jakości.

- To będzie chyba najświeższe i najbardziej aromatyczne danie w historii naszego programu. Świeże produkty zakupione na bazarze trafią od razu pod ostrze naszego kuchennego noża. Czy może być coś lepszego? - zapowiada Krzysztof Szulborski.

Pierwszym przystankiem naszego Mistrza Kulinarnego na wspomnianym gdańskim bazarze jest stanowisko rybne "Pan Sandacz", w którym to prowadzący program zaopatruje się w świeże i przepyszne filety z sandacza.

- Ostatniej nocy złowiliśmy olbrzymiego sandacza. Z mniejszej ryby zrobiliśmy przepyszne filety - wyjaśnia Dariusz Wolszczak z "Pana Sandacza".

Krzysztof Szulborski zatrzymuje się również przy stanowisku **właściciela "Gospodarstwa Ekologicznego Sławomira Borowiaka"[/c]. W końcu żadne danie nie może powstać bez odpowiednich ziół i warzyw.

- Rośliny te to moja pasja. Moje zielsko jadalne, które uprawiam na pięknym Kociewiu - tłumaczy [b]Sławomir Borowiak

**.

Dodaje on, że choć Kociewie jest mniej znane niż Kaszuby - ma równie dużo do zaoferowania.

Czas na nietypowe kotlety w sosie grzybowym. Pulpety z sandacza w sosie borowikowym z marynowaną dynią i burakami

W najnowszym odcinku "Smaków Pomorza" Mistrz Kulinarny Krzysztof Szulborski na targowisku we Wrzeszczu przyrządzi pulpety z sandacza w sosie borowikowo-botwinkowym.

- Jestem w najbardziej aromatycznym miejscu w Trójmieście. Mowa oczywiście o "Bazarze Natury". A jak "Bazar Natury" to i potrawy musza być świeże i pachnące. Taką potrawę też dla Państwa wyczaruję. Będzie to chrupiacy sandacz podany w sosie borowikowym aromatyzowany liśćmi buraka - zapowiada Mistrz Kulinarny Krzysztof Szulborski.

Przyrządzanie tej potrawy należy rozpocząć od pokrojenia i podsmażenia na patelni cebuli. Na rozgrzaną patelnię z cebulą dorzucamy pokrojony boczek. Nie zapominajmy o naszym sandaczu, którego część należy zmielić. Pozostałą część ryby pokrójmy w kostkę. Do zmielonego sandacza dodajemy śmietanę. Pokrojoną rybę wrzucamy do miski, a po chwili dokładamy do tego zmieloną masę.

- Do przyrządzenia tego dania nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszych produktów niż te, które mamy na "Bazarze Natury" - zachwala Szulburski.

Do miski dodajemy jajko, pieprz i sól. Całość mieszamy. Po chwili dosajemy podsmażony boczek z cebulką. Przygotowaną masę należy dokładnie wymieszać. W międzyczasie rozgrzejmy patelnię, bo to właśnie tam będziemy smażyć naszego sandacza.

- Do masy warto dodać jeszcze świeży koperek. W ten sposób jeszcze podrasujemy aromatyczność tej potrawy - zachęca Mistrz Kulinarny Krzysztof Szulborski.

Gdy masa będzie już gotowa - musimy zabrać się za formowanie małych kotlecików. Prowadzący tłumaczy, że im będą one mniejsze, tym będzie lepszy ich smak. Lekko rozgniecione kotlety wrzucamy na patelnię.

Kolejnym krokiem, który należy wykonać jest przygotowanie sosu. Do jego sporządzenia niezbędna będzie cebula, borowiki i śmietana. Zaczynamy od podsmażenia cebuli, a po chwili dodajemy pokrojone grzyby. Całość zalewmy śmietaną i czekamy aż ta się zredukuje. Aby nadać nieco intensywniejszego smaku - dodamy do niej musztardowca. Po chwili do sosu dokładamy pulpety.

Danie najlepiej podawać z marynowaną dynią i burakami. Klopsiki w sosie układamy na talerz i przyozdabiamy dodatkami.

- Lokalna kuchnia w pomorskim wydaniu - konkluduje Mistrz Kulinarny Krzysztof Szulborski.

Przepis na pulpety z sandacza w sosie borowikowo-botwinkowym

Składniki:

• 1 kg sandacza "Pan Sandacz",
• 400 g panco,
• 250 ml olej,
• 500 g borowików
• boczek wędzony,
• cebula,
• 15 sztuk kwiatów czystka "Gospodarstwo Ekologiczne Sławomir Borowiak",
• 100 g groszku cukrowego "Gospodarstwo Ekologiczne Sławomir Borowiak",
• 5g listków botwinki "Gospodarstwo Ekologiczne Sławomir Borowiak",
• 1 l kefiru eko "Klimeko",
• śmietanka
• 10 jajek,
• marynowana dynia i buraczki,
• kosz ziół i sałat
• sól, pieprz

Przygotowanie:

Sandacza zmiel. Dodaj pokrojoną w kostkę cebulę, jajka, połowę śmietanki i boczek wędzony. Całość dopraw solą i pieprzem, a następnie - wymieszaj, uformuj i spanieruj w panco. Smaż na oleju z obydwu stron. Zrób sos z borowików. Do tego potrzebować będziesz borowiki, śmietanę i odrobinę musztardowca. Podawaj z buraczkami, dynią marynowaną i ugotowanym groszkiem cukrowym. Udekoruj jadalnymi kwiatami i ziołami. Najlepiej smakuje ze szklaneczką kefiru!