MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Po drugie Autostrada wodna na Wiśle". Żebyśmy nie byli mądrzy po szkodzie. LIST

Roman Rogalski
Transport rzeczny ciągle niedoceniany.
Transport rzeczny ciągle niedoceniany. M.Wróblewski/ archiwum Polskapresse
Bardzo uważnie śledzę poczynania samorządów wojewódzkich, szczególnie dolnej Wisły, dotyczące działań przez nie podejmowanych dla "cywilizacyjnego uregulowania całego pakietu spraw związanych z Wisłą". Nie uszła mojej uwadze i moich kolegów z regionalnych związków pracodawców skupionych w Konfederacji Lewiatan inicjatywa "Autostrada wodna na Wiśle", podjęta przez "Dziennik Bałtycki".

Cele, jakie stawia sobie "Dziennik", wraz z grupą "zapaleńców i wizjonerów" z Pomorza Gdańskiego, są współbieżne z celami Nadwiślańskiego Związku Pracodawców Lewiatan.

Nadwiślański Związek Pracodawców Lewiatan swoim zasięgiem działania obejmuje głównie województwo kujawsko-pomorskie, stąd też nasza nazwa "Nadwiślański". Bo sercem, główną arterią oraz wzrostem dobrobytu dla województwa kujawsko-pomorskiego powinna być Wisła. Nazwa dla tego województwa jest szczególnie źle przyjęta, bo mówi o rozdziale poszczególnych regionów województwa i ich historycznych zaszłościach, a nie wspólnym, możliwym bogactwie, jaką stanowi oś rzeki Wisły. Stąd nasza nazwa związku "Nadwiślański Związek Pracodawców Lewiatan" z Wisłą w logo.

Od wielu lat (od 2009 roku) Nadwiślański Związek Pracodawców Lewiatan, w ramach struktur Konfederacji Pracodawców Lewiatan, podejmuje wiele działań, inicjatyw (np. inicjatywa POROZUMIENIA 8 Związków Pracodawców Polski Północnej i Wielkopolski), konferencji, spotkań, sympozjów etc. Poświęciliśmy zagadnieniu "Zrównoważonego rozwoju rzeki Wisły" olbrzymią ilość czasu i pieniędzy. Jak dla Związku Pracodawców, gdzie bardzo szanujemy czas, jakim dysponujemy, gdyż czasu "dokupić" nie można, jest to olbrzymie zaangażowanie i do tego bez złudzeń, że postępujemy prostą drogą do celu. Można w tej chwili powiedzieć, że wrze na poziomie samorządów wojewódzkich, miejskich, organizacji pracodawców oraz innych organizacji pozarządowych od Gdańska do Warszawy z małym echem w stronę Małopolski i górnej Wisły.

To wrzenie to już głośne upominanie się w rządzie o "poważne" podejście do spraw związanych z Wisłą.

Niestety, spotykamy się z ignorancją poszczególnych przedstawicieli ministerstw polskiego rządu, a także parlamentarzystów.
W reakcji na taką postawę związki regionalne z Konfederacji Lewiatan wystosowały dwie petycje do pana premiera Tuska.
Ale również nie mamy złudzeń, że choć jesteśmy w największej organizacji pracodawców w Polsce i mamy przedstawicieli przy Komisji Europejskiej, nad naszymi petycjami rząd pochyli się z uwagą i zrozumieniem. Stąd zamierzamy przejść do następnego etapu, czyli szeroko pojętej publicznej dyskusji nad projektem cywilizacyjnym, jakim może być "Zrównoważony rozwój rzeki Wisły". Musimy zebrać wszystkie organizacje pozarządowe, media regionalne wzdłuż Wisły, media centralne w jeden wspólny, działający organizm dyskusji społecznej. Doświadczenia pokazują, że nasze wysiłki podejmowane lokalnie nie przynoszą oczekiwanych skutków w zakresie oczekiwanych zmian w ustawodawstwie i przyjaznego klimatu dla projektu. Stąd mój gorący apel, abyśmy połączyli nasze siły i mówili jednym głosem od Bielska-Białej do Gdańska, nie pomijając problemów Odry i Górnego Śląska, bo tam również są grupy wspierające wysiłki dotyczące rewitalizacji krajowych dróg wodnych.

Mamy w planie zorganizować w Warszawie, w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, pierwszą z cyklu konferencję dla szeroko pojętego świata mediów. W mojej ocenie, jeśli przekonamy szerokie gremium przedstawicieli polskich mediów, to poprzez nie uzyskamy duże poparcie społeczne dla tego projektu. Tylko szerokie poparcie społeczne może zmobilizować rząd do podjęcia radykalnych kroków w dziedzinie rozwoju rzeki Wisły i jej aspektów społeczno-gospodarczych. Chciałbym zaprosić wszystkich "zapaleńców" z Pomorza do tej wspólnej akcji i nadać jej ogólnopolski charakter.

Szczególnie że w ostatnich dniach wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Siim Kallas otworzył drugi etap programu rozwoju lądowych dróg wodnych w Europie NAJADES. Jesteśmy opóźnieni kilkadziesiąt lat w stosunku do Europy Zachodniej, a dodatkowo rząd nie widzi (ustami urzędników MŚ) żadnych przesłanek, aby kontynuować jakikolwiek program dotyczący rzeki Wisły (oprócz marnowania pieniędzy tylko na nieskuteczną walkę ze skutkami powodzi).

Jeśli któreś z ministerstw naszego rządu twierdzi, że jest kryzys i absolutny brak pieniędzy na tak wielkie projekty infrastrukturalne, to na 99,99 proc. gwarantuję, że pieniądze znajdziemy w partnerstwie publiczno-prywatnym. Wcale nie musimy liczyć na pieniądze budżetu. Ten projekt przyniesie i będzie przynosił przez najbliższe kilkaset lat olbrzymie korzyści dla całego naszego kraju. System wodny, jakim jest Wisła, nie został w XIX i XX wieku przystosowany do gospodarki tak jak Ren czy Dunaj, gdyż jego dorzeczem w tamtych czasach zarządzało trzech zaborców. Do dzisiaj odczuwamy tego skutki. Pora to wreszcie zakończyć, szczególnie że Komisja Europejska daje zielone światło drogom wodnym.

Gdy trafiam w różnych dyskusjach na urzędników MŚ, KZGW i innych, którzy jak zawsze zasłaniają się "unijną dyrektywą wodną" czy społecznym interesem zachowania środowiska naturalnego, to myślę, czy znów nie powraca to, co powiedział Kochanowski prawie 500 lat temu w "Księgi wtóre", Pieśń V:
Cieszy mię ten rym: "Polak mądr po szkodzie";
Lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.
Ale bądźmy pełni nadziei, że po zwarciu szyków przez wszystkie organizacje, społecznym zaangażowaniem ludzi widzących dalej aniżeli od wyborów do wyborów, uda się nam rozbudzić narodową dyskusję i przeprowadzić jeden z ostatnich wielkich projektów cywilizacyjnych na polskich ziemiach.

Roman Rogalski
prezes Nadwiślańskiego Związku Pracodawców LEWIATAN

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki