Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z listu wyszły robaki na ryby

DJ
Rozmowa z Renatą Bednarczyk, listonoszem z Urzędu Pocztowego Gdynia 2.

Co w swojej pracy lubi Pani najbardziej?Bardzo lubię prace z ludźmi w rejonie.

A czego Pani nie lubi?Najbardziej nie lubię organizacyjnej pracy, która musze wykonać na poczcie, zanim wyjdę w rejon.

Proszę opowiedzieć jakąś zabawną historię, która przydarzyła się Pani podczas pracy na poczcie.Jedna z pań zamiast wysłać petentowi pieniądze, pomyliła się i wysłała je sobie. Ależ była zdzwiona, gdy przesyłka wróciła z powrotem do niej.

Czy zdarzyła się podczas Pani pracy jakaś niebezpieczna sytuacja?Raz zdarzyło się, że jakiś mężczyzna zaatakował mnie w windzie. Zagrodził mi wyjście i nie chciał wypuścić. Na szczęście poradziłam sobie z nim.

Jaka była najbardziej nietypowa przesyłka, jaką Pani dostarczała?Pracowałam wtedy w Rumii. Była to koperta, z której wyszły robaki. Chyba ktoś wysyłał pocztą przynętę na ryby. Na szczęście nie rozeszły mi się wtedy po torbie. Takie nietypowe przesyłki nie zdarzają się jednak często.

Jak spędza Pani wolny czas po pracy?Czytam książki, oglądam telewizję i spotykam się z przyjaciółmi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki