Google Street View to jedna z możliwości internetowych Google Maps, dzięki której można obejrzeć miejsca z całego świata czy spacerować ulicami miast nie ruszając się z fotela. W zasięgu map jest 90 proc. kraju. Wyposażone w specjalne aparaty samochody Google można było zobaczyć w Gdyni w ubiegłych latach już kilkakrotnie. Także na Dąbrowie. Wiceprezydent Gdyni odnalazł się na internetowym zdjęciu około dwa lata po jego wykonaniu.
- To przystanek, na którym z reguły wsiadam, jadąc do pracy. Trudno mi powiedzieć, kiedy dokładnie mogło być zrobione to zdjęcie. Z informacji zawartych na stronie internetowej wynika, że dwa lata temu - mówi wiceprezydent Gdyni Michał Guć i przyznaje, że zdjęcie było dla niego zaskoczeniem. Sam nadjeżdżającego auta i "Google-paparazzi" nie zauważył, bo zaczytał się w gazecie.
Samochody Google Street View - ze sprzętem fotograficznym wyposażonym w 15 obiektywów robiących zdjęcia w zakresie 360 stopni oraz laserami przyczepionymi do dachów oraz obklejoną naklejkami firmy karoserią, co w efekcie dawało kosmiczny wygląd - do tej pory na ulicach Trójmiasta można było spotkać kilkakrotnie. Faktycznie, w Gdyni i Gdańsku pojawiły się również w 2011 roku. Zdjęcie wiceprezydenta Gucia zostało prawdopodobnie wykonane w pierwszych dwóch kwartałach roku, bowiem zasady firmy stanowią, że zdjęcia muszą być robione w okresie wiosenno-letnim. Dzięki temu jakość obrazu jest jak najwyższa. Zanim jednak zdjęcia trafią z auta do internetu, są komputerowo przetwarzane. Zamazywane są twarze przechodniów i numery rejestracyjne pojazdów, by rozpoznanie danej osoby czy samochodu nie było możliwe. To tyle w teorii. Rozpoznanie na fotografii Michała Gucia w praktyce nie jest takie trudne.
- Dowiedziałem się o tym zdjęciu całkiem niedawno, rozpoznali mnie znajomi - przyznaje wiceprezydent Gdyni. - Odbieram to jako sympatyczną śmiesznostkę.
Internetowy spacer z Google jest w zupełności bezpłatny, wystarczy wpisać w wyszukiwarce "street view" i postępować według instrukcji. Tym sposobem można spotkać wiceprezydenta Gucia, zobaczyć fasady kamienic w Gdańsku Wrzeszczu i gdyński skwer Kościuszki. Można też wejść na sopockie molo. Google nie musiało łamać prawa - a tym bardziej barierek - i wjeżdżać tam autem.
- Do robienia zdjęć używamy również plecaków, wózków, skuterów śnieżnych i trójkołowców, którymś z nich wykonano zdjęcia z sopockiego mola - gwarantują przedstawiciele Google.
Ostatni raz samochody Street View pojawiły się w Trójmieście w maju tego roku. Zdjęcia będzie można zobaczyć przy najbliższej aktualizacji, czyli w przyszłym roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?