MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Leszek Kuliński, wójt gminy Kobylnica: Zmiana statusu gminy stawia przed nami wiele możliwości, które do tej pory były dla nas niedostępne

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Rozmowa z Leszkiem Kulińskim, wójtem gminy Kobylnica - o planowanych inwestycjach, możliwościach i szansach, jakie daje przekształcenie Kobylnicy w miasto.
Rozmowa z Leszkiem Kulińskim, wójtem gminy Kobylnica - o planowanych inwestycjach, możliwościach i szansach, jakie daje przekształcenie Kobylnicy w miasto. UG Kobylnica
Rozmowa z Leszkiem Kulińskim, wójtem gminy Kobylnica - o planowanych inwestycjach, możliwościach i szansach, jakie daje przekształcenie Kobylnicy w miasto.

Jest Pan wójtem nieprzerwanie od 1998 roku i wciąż nie ma Pan dość. Jak się zmieniła gmina na przestrzeni tych lat?

Sądzę, że to jak zmieniła się gmina można naprawdę dostrzec w wielu miejscach. Nie mnie osądzać te zmiany, ale bez wątpienia gołym okiem można zauważyć rozwój naszych miejscowości, gminnej infrastruktury, ale i samych mieszkańców. Wspólnie ze swoim zespołem pracowników dążymy do tego, aby wciąż realizować nowe zadania, stawiać czoła nowym wyzwaniom i po prostu nie zwalniać tempa. Finalnie wszystko prowadzi do tego, aby poprawić jakość życia mieszkańców.
A czy nie mam dość? Nie mam. Chciałbym jeszcze pracować i jestem przekonany, że moja właśnie rozpoczęta siódma i zarazem ostatnia kadencja, zostanie przeze mnie dobrze wykorzystana. Razem ze wszystkimi pracownikami, instytucjami i jednostkami organizacyjnymi mamy wiele pomysłów i planów, które chcielibyśmy kontynuować i zrealizować tak, aby mieszkańcom żyło się po prostu lepiej.

Jakie ma Pan plany na tę kadencję? Może na dokończenie lub zrobienie czegoś, czego nie udało się zrobić dotychczas?

Planów inwestycyjnych jest dużo. Staramy się pozyskiwać zewnętrzne środki finansowe, stawiamy na budowę i modernizacje układów drogowych w poszczególnych miejscowościach. W Bolesławicach mówimy o ulicach Słupskiej, Szczecińskiej, Tęczowej, Leśnej, Oliwkowej i Sosnowej. W Łosinie to przede wszystkim ulice Wichrowa oraz te znajdujące się pomiędzy ulicą Piękną i Główną. W Sycewicach to ulice na osiedlu Za Stawem, tam siedem z nich otrzymało w ostatnim czasie system kanalizacji deszczowej. Konieczne są również inwestycje dotyczące odbioru wód opadowych oraz ich retencji. Przygotowujemy projekty, planujemy budowę zbiorników retencyjnych. Kolejnym ważnym celem jest budownictwo mieszkaniowe. Razem ze spółką, do której należymy - Społeczną Inicjatywą Mieszkaniową Pomorze – chcemy realizować budownictwo mieszkaniowe pod wynajem. Pierwsze budynki powinny powstać na przełomie roku 2025/2026 w Sycewicach przy nowej ulicy Kazimierza Górskiego. W samej Kobylnicy warto wspomnieć o modernizacji parku im. Pierwszych Mieszkańców Kobylnicy i budowie Traktu Polskich Olimpijczyków wzdłuż rzeki Kamieniec. To będzie doskonałe miejsce na spacery i organizację różnych plenerowych wydarzeń dla mieszkańców.

Czy wśród planowanych inwestycji będą takie, które sprawią, że Kobylnica przyciągnie inwestorów, którzy np. zaoferują nowe miejsca pracy?

Jeśli chodzi o rozwój miejscowości i poprawę jakości życia mieszkańców to oczywiście jak najbardziej. Będziemy kontynuowali nasze plany inwestycyjne. Mam tu na myśli wspomniane wcześniej budowy dróg, rozwój sieci kanalizacji deszczowej, rozbudowę Szkoły Podstawowej w Kobylnicy, a w przyszłości, w związku z przebudową układu drogowego i budową obwodnicy miasta Słupsk, zamierzamy realizować inwestycje, które pozwolą na przyciągnięcie inwestorów. Mamy już w planie inwestycję, która powstanie przy węźle Kobylnica. Realizacje tych zadań stworzą nowe miejsca pracy i przyciągną inwestorów. Chcemy uatrakcyjnić nasze tereny poprzez budowę dróg gminnych, w najbliższym czasie m.in. w obszarze pomiędzy Widzinem a Kobylnicą.
Będziemy także kontynuować politykę w zakresie energii odnawialnej, ze szczególnym uwzględnieniem pomp ciepła, fotowoltaiki oraz termomodernizacji. Realizacja tych działań pozwoli nam na znaczące zmniejszenie emisji CO2 oraz poprawę efektywności energetycznej naszych obiektów. Dzięki dofinansowaniom ze środków zewnętrznych będziemy mogli realizować różnorodne projekty proekologiczne oraz skutecznie rozwiązywać problemy związane z ochroną środowiska i zrównoważonym rozwojem. Wierzymy, że konsekwentne działanie w tym zakresie przyczyni się do osiągnięcia naszych celów ekologicznych, jednocześnie wspierając rozwój lokalnej gospodarki i poprawę jakości życia mieszkańców.

Kobylnica czyni starania, aby być miastem. Pana zdaniem - uda się?

Zmiana statusu jest działaniem składającym się z kilku etapów. Za nami już dwa etapy, czyli przygotowanie wniosku, który w imieniu mieszkańców naszej gminy został przygotowany i złożony do Pani wojewody Beaty Rutkiewicz. Następnie były nasze starania wspierające działania samorządu właśnie u Pani wojewody, która dostrzegła potencjał Kobylnicy i przygotowała pozytywną opinię. Przed nami trzeci etap, a więc Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego, która będzie podejmowała w tym względzie decyzję na podstawie wniosku i opinii Pani wojewody. Opinia Komisji zostanie przekazana do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, który w lipcu będzie podejmował decyzję. Do końca lipca powinno ukazać się rozporządzenie dotyczące nadania praw miejskich lub nie dla miejscowości Kobylnica.

Co zyskają mieszkańcy?

Przede wszystkim gmina Kobylnica będzie mogła starać się o dodatkowe środki finansowe w ramach europejskich środków finansowych, które są przyznawane w drodze konkursu dla małych miast i miasteczek. Wspomnieć tu należy o Europejskim Programie współpracy Terytorialnej dla Zrównoważonego Rozwoju Obszarów Miejskich i Funduszach Europejskich na Infrastrukturę, Klimat Środowisko na lata 2021-2027. Mówimy tu również o Funduszach Europejskich dla Pomorza 2021-2027, Programie Inwestycji Strategicznych FEP, Programie Funduszy Europejskich dla Rozwoju Społecznego FERS, funduszach Norweskich, oraz Krajowym Planie Odbudowy i Zwiększenia Odporności czyli KPO. Wiele z tych programów przełoży się bezpośrednio na rozwój Kobylnicy, całej gminy a przede wszystkim mieszkańców. Zmiana statusu Kobylnicy stawia przed nami wiele możliwości, które do tej pory były dla nas niedostępne.

Czy będzie Pan wtedy startował na burmistrza?

Nie, nie będę startował, zmiana statusu wsi na miasto powoduje, że stanowisko wójta automatycznie zmienia się w nomenklaturze na stanowisko burmistrza, więc nie ma takiej potrzeby.

Biogram

Leszek Kuliński wójtem gminy Kobylnica jest od 1998 roku. W tym czasie gmina stała się nowoczesnym samorządem. Potwierdzeniem tego są czołowe miejsca w prestiżowych rankingach samorządowych. Jako wójt aktywnie dział na forum ogólnopolskim. Jest przewodniczącym Stowarzyszenia Gmin Przyjaznych Energii Odnawialnej oraz wiceprezesem Zarządu Związku Gmin Pomorskich.

Ukończył studia na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego o specjalności politologia, oraz studia podyplomowe o specjalności finanse publiczne państwa na Wydziale Ekonomicznym Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie i zarządzanie zasobami ludzkimi na Wydziale Administracji Wyższej Szkoły Bankowej w Toruniu.

Prywatnie jest szczęśliwym mężem – z żoną Anną – jest już od 44 lat. Mają dwie dorosłe córki i troje wnucząt. Hobby to literatura faktu i biografie oraz praca w ogrodzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Leszek Kuliński, wójt gminy Kobylnica: Zmiana statusu gminy stawia przed nami wiele możliwości, które do tej pory były dla nas niedostępne - Głos Pomorza

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki