Koniki polne rozeszły się po całym budynku poczty

Co lubi Pani w swojej pracy najbardziej?Na poczcie pracuje już 25 lat i lubię swoją pracę. Najbardziej podobają mi się nowe rozwiązania informatyczne, jakie są wykorzystywane na poczcie. Dzięki nim znacznie łatwiej mi się pracuję. Z przyjemnością je więc poznaję.

Proszę opowiedzieć jakąś zabawną historię, która przydarzyła się Pani podczas pracy na poczcie.Dostaliśmy kiedyś paczkę, z której wystawały rogi jelenia. Pamiętam, że żartowałyśmy sobie z nich i pytałyśmy listonoszy, do których drzwi one przyszły.

Jaka była najdziwniejsza przesyłka jaką Pani przyjmowała.Przesyłki są różne. Ludzie wysyłają elementy samochodów, a nawet lodówki. Pamiętam, że kiedyś w przesyłce zdarzyły nam się koniki polne. Co ciekawe, wyszły one z pudełka i rozeszły się po całym budynku poczty. Okazało się, że miały być one pokarmem dla kameleona. Żartowałyśmy później, że uratowałyśmy im życie.

Jak spędza Pani wolny czas po pracy?Wolny czas najchętniej spędzam w swoim małym ogródku kwiatowym. Bardzo lubię hodować kwiaty i patrzeć jak rosną. To jest moja odskocznia.