Szpitale Pomorskie zakupiły 11 belek fizeliny medycznej, która nadaje się do szycia masek ochronnych

Karol Uliczny
Karol Uliczny
Szpitalom Pomorskim Sp. z o.o. udało się kupić 11 belek fizeliny medycznej, która nadaje się do szycia masek ochronnych. Pracownicy rozdysponują je między wolontariuszy i szwalnie, by ci mogli przygotować potrzebną ilość maseczek. Pierwszą partię materiału otrzymały właśnie krawcowe z Opery Bałtyckiej.

Szpitalom Pomorskim Sp. z o.o. udało się kupić 11 belek fizeliny medycznej, z której wkrótce powstaną tysiące maseczek chroniących przed wirusem SARS-CoV-2. Pracownicy rozdysponują materiał między wolontariuszy i szwalnie.

Problem ze zdobyciem masek mają nie tylko osoby prywatne, ale przychodnie lekarskie i szpitale, dlatego coraz więcej osób włącza się w akcje samodzielnego szycia. W Sztumie niepełnosprawne krawcowe szyją maseczki ochronne już od tygodnia. Teraz dołączą do nich krawcowe z Opery Bałtyckiej. Z jednej belki udaje się uszyć ok. 600 standardowych maseczek.

Do Opery Bałtyckiej w Gdańsku trafiła pierwsza belka materiału – mówi Agnieszka Zabłocka, wicedyrektor Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej UMWP. – Cztery krawcowe z tej szwalni zgłosiły chęć pomocy, jedna z nich ma już doświadczenie w szyciu takich masek. Będą teraz sprawdzać możliwości i planować pracę, by mogły określić, ile masek dziennie są w stanie wykonać.

Oprócz tego część materiału trafi także do organizacji pozarządowych, które zadeklarowały bezpłatne szycie masek, a także do prywatnych szwalni w Gdyni i Wejherowie. Szpitale Pomorskie Sp. zo.o. będzie we własnym zakresie sterylizować gotowe wyroby.

Uchodźczynie z Czeczenii wraz z grupą gdańszczanek hurtowo szyją maseczki ochronne dla polskich szpitali walczących z koronawirusem

Koronawirus na Pomorzu. Uchodźczynie z Czeczenii szyją masec...

Już od tygodnia pracownicy Zakładu Aktywności Zawodowej w Sztumie oraz wolontariusze szyją maseczki. Udało się im zdobyć fizelinę medyczną z hurtowni. Dzięki usprawnieniu pracy dziennie szyją nawet 500-600 sztuk.

Docelowo planujemy uszyć około 30 tys. masek z fizeliny, którą w tej chwili posiadamy – mówi Anna Cielas. – Są to maski 3-warstwowe, z odpowiednim noskiem, a tkanina ma certyfikat medyczny. Zachowujemy także restrykcyjne zasady bhp. Maszyny do szycia i stoły są dezynfekowane, a każdy z pracowników przed wejściem i wyjściem myje dłonie środkiem dezynfekującym.

Maski ze Sztumu trafiają do szpitala w Prabutach oraz Copernicusa. Średnio dziennie szyje 7 osób, a pomagają także wolontariusze.

iPolitycznie - Dominik Tarczyński - skrót 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie