Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samorządowcy apelują do rządu: "Prosimy o opamiętanie i niewetowanie unijnego budżetu"

Agnieszka Kamińska
Agnieszka Kamińska
Karolina Misztal
Pomorscy samorządowcy apelują do rządu, aby nie zawetował unijnego budżetu. Obawiają się, że weto pozbawi samorządy unijnych pieniędzy. "Prosimy o opamiętanie i nieprzeszkadzanie nam w rozwoju" - apeluje do rządu Hanna Pruchniewska, burmistrz Pucka. "To pchnięciem naszego kraju i wspólnot samorządowych w otchłań - grzmi marszałek pomorski Mieczysław Struk.

Podczas unijnego szczytu, który potrwa od 10 do 11 grudnia, rozstrzygną się losy polskiego i węgierskiego weta do budżetu Unii Europejskiej. Polski rząd zapowiadał zablokowanie unijnego budżetu, jeśli wejdzie w życie rozporządzenie umożliwiające przycinanie funduszy z powodu naruszeń praworządności. Na weto nie zgadza się wielu polskich, w tym pomorskich, samorządowców. Opublikowali oni oświadczenie w tej sprawie.

„My, samorządowcy Rzeczypospolitej Polskiej wyrażamy swoje zaniepokojenie wobec zapowiadanego przez rząd Rzeczypospolitej Polskiej zawetowania budżetu Unii Europejskiej na lata 2021-2027 z powodu objęcia go klauzulą praworządności. Wyrażamy również swój stanowczy sprzeciw wobec retoryki, która pojawia się w obozie władzy oraz w mediach wspierających obecny rząd, sugerującej wyjście Polski z Unii Europejskiej”

- czytamy w piśmie, pod którym podpisali się m.in. Mieczysław Struk, Piotr Grzelak, Jacek Karnowski, Hanna Pruchniewska.

Samorządowcy przypominają, że Polacy w zdecydowanej większości opowiedzieli się za wstąpieniem do UE, co wynika również z przywiązania do wartości takich jak demokracja, równość, poszanowanie praw człowieka. Podkreślają, że praktyczne wcielanie tych wartości w życie w żaden sposób nie ogranicza suwerenności państw.

„Trudno nam zrozumieć, że właśnie te wartości, które są wpisane w nasze europejskie DNA (a ich przestrzeganie powinno być oczywistością), stały się dla obecnego obozu władzy powodem do zablokowania nowego budżetu UE i rozpętania antyunijnej nagonki. (…) ” - czytamy w oświadczeniu samorządowców.

Według samorządowców, weto pozbawi Polaków wielomiliardowej pomocy z Funduszu Odbudowy.

- Po raz kolejny stajemy z apelem do premiera polskiego rządu w imieniu naszych mieszkańców o to, żeby nie wetował unijnego budżetu. Żeby dał nam możliwość się rozwijać. Żeby nie zabierał pieniędzy, które są nam potrzebne. W samym małym Pucku pozyskaliśmy z UE w latach 2014-2020 blisko 50 mln zł, w powiecie puckim było to około 170 mln zł. Cóż by było bez tych pieniędzy, jeśli budżet Pucka to 80 mln zł? Nie wyobrażamy sobie rozwoju naszych małych ojczyzn bez unijnych pieniędzy. Prosimy o opamiętanie i nie przeszkadzanie nam w rozwoju – mówiła Hanna Pruchniewska, burmistrz Pucka.

Z kolei marszałek pomorski Mieczysław Struk przypomniał, że od kiedy Polska weszła do UE, tylko w województwie pomorskim zostało zrealizowanych ponad 38 tys. projektów inwestycyjnych i tzw. miękkich.

- Skumulowane zostały środki na realizację tych projektów w wielkości ponad 50 mld zł. Byłoby katastrofą, byłoby pchnięciem naszego kraju i wspólnot samorządowych w otchłań, gdybyśmy nie mogli korzystać ze środków unijnych – mówił marszałek pomorski Mieczysław Struk.

Bez pieniędzy unijnych nie mógłby się też rozwijać Sopot.

- Sopot od wejścia do UE zyskał 100 mln euro, to więcej niż jeden budżet tego miasta. Tyle pieniędzy dostaliśmy m.in. na szkolenia, rozwój, zdrowie. I tego wszystkiego chce nas teraz rząd pozbawić, przez swoją głupotę i politykę, jakby napisaną w Moskwie. Przeciwko temu protestujemy – mówił Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.

Z podobnymi apelami wyszli też samorządowcy z innych regionów Polski, m.in. prezydenci 12 miast skupionych w Unii Metropolii Polskich. Włodarze zaapelowali o wypracowanie kompromisu z unijnymi partnerami w sprawie akceptacji Funduszu Odbudowy oraz Wieloletnich Ram Finansowych UE na lata 2021-2027.

“Samorządy znajdują się na pierwszej linii frontu walki z pandemią oraz naprawy gospodarczej i potrzebują środków UE na niezbędne inwestycje, które będą dostępne od stycznia 2021 r." - piszą prezydenci z Unii Metropolii Polskich.

Zobacz zdjęcia zaciemnionych miejsc w Sopocie, Gdańsku i Gdyni>>>

Zaciemnione sopockie molo 1.12.2020

Zaciemnione molo w Sopocie i Gdyni, Bazylika Mariacka, fonta...

POLECAMY NA STREFIE BIZNESU:

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki