W ostatnim czasie otrzymaliśmy zgłoszenie od czytelniczki - mieszkanki osiedla Vivaldiego, która narzeka na silny fetor wydzielajacy się z Zakładu Utylizacyjnego Szadółki. Zjawisko jest szczególnie nasilone w godzinach nocnych i porannych.
- Jak to się ma w dobie pandemii, kiedy należy wietrzyć pomieszczenia? Sanepid nie jest zainteresowany sprawą tego typu. Utrudnia to życie i uważam, że jest szkodliwe dla zdrowia, a zwłaszcza teraz - podkreśla Pani Hanna.
Osiedle Vivaldiego jest oddalone o około 5-6 km od Zakładu Utylizacyjnego, a to oznacza, że problem może dotyczyć również blisko położonego Ujeściska, dalszej części Łostowic czy Zakoniczyna. Poprosiliśmy o komentarz przedstawicieli przedsiębiorstwa w Szadółkach, którzy podkreślają, że placówka organizuje prace w takim sposób, aby wszelkie czynności były wykonane prawidłowo i z uwzględnieniem warunków pogodowych, jednak podwyższone temperatury sprzyjają intensyfikacji uciążliwości zapachowych.
- Czas letni, któremu towarzyszą wysokie temperatury, duża wilgotność zawsze był okresem wzmożonej uwagi w planowaniu tych prac ze względu na bliskie sąsiedztwo pobliskich osiedli - informuje Iwona Bolt, rzecznik prasowy Zakładu Utylizayjnego. - Od wiosny przyjęliśmy zasadę, zgodnie z którą prace operacyjne, które są niezbędne dla funkcjonowania zakładu i muszą być wykonane, ale niosą ze sobą ładunek trudnych zapachów, prowadzimy od poniedziałku do czwartku, piątek zostawiając sobie na prace porządkowe.
Problem wzmożonego fetoru, jaki jest odczuwany w miesiącach letnich,nie dotyczy zresztą tylko i wyłacznie ZU w Szadółkach. Zwłaszcza w bezwietrzne dni może dojść do nagromadzenia nieprzyjemnych zapachów i to z różnych źródeł.
- Z pewnością obecne warunki atmosferyczne mogą powodować nasilanie się uciążliwości zapachowych z tak rozległego terenu zakładu w związku ze zjawiskiem inwersji temperaturowej, które przy braku ruchów powietrza powoduje „zatrzymanie” w jednym miejscu nieprzyjemnego zapachu - podkreśla Iwona Bolt. - Latem w całości odczuwalna może być również podwyższona emisja odorów z sieci i studzienek kanalizacyjnych, punktów zlewania nieczystości, odorów wynikających z produkcji innych zakładów czy ze zbiorników na deszczówkę - dodaje.
Od dziś, 06.07.2021 trwa wymiana gruntów pod nową spalarnię
Wszystko wskazuje jednak, że w najbliższym czasie mieszkańcy nie będą mogli liczyć na znaczną poprawę sytuacji, a może dojść wręcz do intensyfikacji wydzielania nieprzyjemnych zapachów. Od dziś trwają bowiem prace zwiazane z wymianą gruntów pod nową spalarnię.
- W trakcie prowadzonych prac mogą nastąpić przejściowe uciążliwości zapachowe dla mieszkańców okolicznych dzielnic. Wykonawca spalarni jest zobowiązany do zastosowania szeregu metod i środków zaradczych mających zminimalizować te uciążliwości (np. dyfuzory i opryski blokujące aktywność złowonną) - czytamy na stronie Portu Czystej Energii, który realizuje inwestycję. - Zastosowane zostaną również przesypki gliniaste, ograniczające czas ekspozycji wydobytego gruntu. W trakcie realizacji prac Spółka Port Czystej Energii jako inwestor, prowadzić będzie bieżący nadzór, aby reagować na zmieniające się warunki i minimalizować mogące powstać uciążliwości.
Dowiedz się więcej
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?