Można by wtedy ogłosić urbi et orbi, że jest papieżem postępowym. Ja jednak, jako prosta katoliczka, cieszę się z papieża Franciszka. Tak jak cieszyłam się, gdy papieżem wybrano kardynała Wojtyłę, a potem kardynała Ratzingera.
Podkreśla się, że padre Bergoglio jest człowiekiem skromnym, chodził w starej sutannie, właściwie nie chodził, a jeździł rowerem po Buenos Aires.
Karol Wojtyła? Żył w przepychu? A Joseph Ratzinger? Oni, podobnie jak papież Franciszek, żyli skromnie, modlili się żarliwie, czytali Pismo Święte i wgłębiali się w teologię, i zafascynowani byli Chrystusem (w stosunku do Benedykta XVI czas przeszły nie jest właściwy). Arcybiskup Gocłowski powiedział mi przedwczoraj, że jego zdaniem Franciszek (imię bez numeru brzmi jakoś tak rodzinnie i sympatycznie) będzie przede wszystkim duszpasterzem.
I tego właśnie jako katoliczka od papieża oczekuję. By wskazywał drogę do Boga.
Można to robić oczywiście w różny sposób, bardziej intelektualny jak Benedykt XVI, spektakularny jak Jan Paweł II, a można też zwrócić się w stronę biednych, których na świecie coraz więcej, bo rozwarstwienie między bogatą Północą (do której też mimo nieustających narzekań należymy) a biednym Południem rośnie.
Dobrze, że kardynałowie znaleźli papieża na końcu świata, bo Europa jest zmęczona, zblazowana, zapatrzona w siebie, kościoły zamienia w dyskoteki. Jak twierdzą niektórzy, staje się pełnym cennych eksponatów muzeum. Świat jest różnorodny i wcale nie potrzebuje hegemonii europejskiej, tak jak Kościół nie potrzebuje hegemonii włoskiej.
Opowieści, nie wiem na ile prawdziwe, ale jak wiadomo nie ma dymu bez ognia, o tym, co dzieje się w Kurii Rzymskiej, sprawiają, że jeszcze z większą sympatią i nadzieją patrzymy na papieża Franciszka.
To imię sprawia, że dostrzegliśmy w nim następcę Biedaczyny z Asyżu, który pochylał się nad nędzą tego świata i wrażliwością społeczną zarażał innych.
Ale jako jezuita kardynał Bergoglio myślał też pewnie o Franciszku Ksawerym, szesnastowiecznym misjonarzu, który chrystianizował Daleki Wschód. Też dobrze, choć teren misyjny jest dziś inny. Nie Goa i Wyspy Moluckie, ale przede wszystkim Europa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?