Czym jest dla Ciebie musical?
To moja pierwsza miłość i główny powód zainteresowania się śpiewem. Jako dziewięciolatka zobaczyłam w telewizji "Romea i Julię" Teatru Buffo. Odkryłam wtedy, że można jednocześnie tańczyć i śpiewać. Potem sama zaczęłam się dokształcać i poznawać wszystkie klasyki światowe, w szczególności francuskie musicale, bo uczę się tego języka.
Który francuski musical jest Twoim ulubionym?
Dwa największe klasyki, czyli "Notre Dame De Paris" z Garou w roli głównej oraz francuska wersja "Romea i Julii".
Czym się zajmujesz?
Studiuję filologię romańską na Uniwersytecie Gdańskim. Co pewien czas wracam do mojego rodzinnego miasta, Koszalina, aby wystąpić tam w teatrze. Chciałabym zapisać się na warsztaty albo dostać się do szkoły muzycznej lub studium wokalnego. Być może znajdę kiedyś motywację do przystąpienia do egzaminów. Chciałabym, żeby aktorstwo stało się moim zawodem.
Co to za teatr z Koszalinie?
Teatr Variete Muza. Występuję tam w wieczorach tematycznych, na przykład w wieczorze francuskim czy latynoskim. Biorę w nich udział jako wokalistka, a czasem też tańczę. Śpiewanie sprawia mi ogromną radość. Dużo osób z mojego otoczenia namawia mnie, żebym zajęła się muzyką na poważnie. Zachęca mnie do tego moja rodzina.
Czy ktoś w Twojej rodzinie umie śpiewać?
Mój brat kiedyś chodził do szkoły muzycznej. Nie lubił jednak grać z nut. Ma bardzo rozwinięty słuch muzyczny i często grał z pamięci. Moja siostra też kiedyś tańczyła i śpiewała, ale porzuciła to dla trenowania lekkoatletyki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
