- Chciałbym polecić wam lekarstwo - powiedział w ostatnią niedzielę papież Franciszek. Tuż po tej wypowiedzi na placu św. Piotra rozdano 25 tys. sztuk pochodzącego z Polski leku miserikordyna. W pudełku do złudzenia przypominającym opakowanie medykamentów znajdowało się 59 „pigułek dosercowych” i ulotka zawierająca informację o dawkowaniu i braku skutków ubocznych nietypowego leku.
Od tamtego momentu zainteresowanie lekiem nasercowym, wymyślonym przez magistra farmacji, a obecnie studenta ostatniego roku Gdańskiego Seminarium Duchownego, Błażeja Kwiatkowskiego, przekracza ludzkie pojęcie.
„Lek” diakona Błażeja Kwiatkowskiego powstał przed dwoma laty, gdy ks. prof. Jan Uchwat zaproponował, by klerycy zastanowili się nad pamiątką dla młodzieży biorącej udział w XXII Dniu Modlitwy Młodych. Kleryk zasugerował umieszczenie Koronki Bożego Miłosierdzia w opakowaniu leku, który nazwał miserikordyną, od łac. słowa miserikordia (miłosierdzie).
„Dziennik Bałtycki”, 2012 r.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?