Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubię śpiewać w dużej grupie - wywiad z Marcinem Molendowskim

DF
Z Marcinem Molendowskim z Gdyni rozmawia Dominika Fenikowska.

Skąd dowiedziałeś się o castingu do naszej gali?
Moja mama znalazła informację o nim w internecie i nie musiała mnie długo namawiać. Śpiewanie jest dla mnie przyjemnością. Chcę się rozwijać i ćwiczyć z innymi ludźmi. Wierzę, że mogę się czegoś nauczyć, pracując w grupie.
Spodobał Ci się nasz casting?
Oczywiście, chociaż nie spodziewałem się, że tak szybko zaśpiewam. Spodziewałem się czekania godzinami zanim nadejdzie moja kolej. Bałem się stanąć przed jury. Zwykle stresuję się każdym wyjściem na scenę, i tak było także tego dnia.
Jak sobie radzisz z takim stresem?
Korzystam z metody pani Edyty Górniak, którą poleciła mi, gdy brałem udział w "Bitwie na Głosy". To tak zwany "efekt-bezdech". Nabieram powietrza w płuca i trzymam je, aż do bólu, po czym robię wydech. To naprawdę działa. Cały organizm w środku się uspokaja i wtedy wchodzę na scenę wyciszony i gotowy.
Kiedy dostałeś się do "Bitwy na Głosy"?
W gimnazjum. Śpiewałem z szesnastoosobową grupą w drużynie Macieja Miecznikowskiego. Zgranie nas wszystkich było sporym wyzwaniem, ale efekt był satysfakcjonujący. Lubię śpiewać w grupach.
Byłeś już na pierwszej próbie do gali, gdzie wszyscy ćwiczyli razem. Jak Ci się podobało?
Trudno było uwierzyć, że pani Agnieszka Szydłowska ma taką znakomitą kontrolę nad grupą siedemdziesięciu osób. Myślałem, że będziemy podzieleni na mniejsze grupy. Muszę przyznać, że próba przeszła moje oczekiwania. Wszystko poszło szybko i sprawnie, w ciągu tych trzech godzin przećwiczyliśmy dwie piosenki i brzmiały całkiem nieźle. Myślę, że z każdą próbą będziemy brzmieć coraz lepiej. Widać i słychać, że wszyscy kochamy muzykę i biorąc udział w tej gali, spełniamy swoje marzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki