Jakie są minusy życia w Gdyni? Zapytaliśmy Internautów! Przeszkadzają im korki, wysokie ceny i wycinki drzew. Jednak nie wszyscy narzekają

Jednym z najczęściej poruszanych problemów były wszechobecne korki i braki w infrastrukturze drogowej.

- Brak przejazdu podziemnego pod torami w Chyloni. Zapchana estakada i obwodnica - zdiagnozowała część tego typu problemów pani Marta.

Podobnych wpisów było jednak znacznie więcej. Pani Dorota podkreślała, że nie podobają jej się notoryczne korki w drodze na Karwiny i Dąbrowę. Pan Grzegorz zwrócił uwagę na zatory drogowe w stronę Pogórza.

- Brak miejsc parkingowych, ciągle korki, w sezonie letnim ulice non stop pozamykane - dodała pani Agnieszka. - Za mało publicznych toalet.

Najbardziej zaniedbane zakątki w Gdyni >>>

Co stanowi pewne zaskoczenie, sporo negatywnych opinii internauci przekazali na temat komunikacji miejskiej w Gdyni, także wielokrotnie nagradzanej, a jeszcze całkiem niedawno stawianej za wzór dla całej Polski. Część z nich zwróciła też uwagę na niedostateczną ich zdaniem infrastrukturę rowerową.

- Drogi w stanie ostatecznego rozkładu, korki do wszystkich dzielnic "sypialnych", zatłoczona komunikacja miejska, nie uwzględniająca korków, betonowanie miasta, zaniedbane i zniszczone zabytki - wyliczał pan Dawid.

- Zapchane autobusy. Dziwaczny ruch na Świętojańskiej. Brak fajnego deptaka. Wycinanie drzew. Betonowanie wszystkich skwerów w Gdyni. Park centralny, który jest okropny. Koszmarne budy w alei Topolowej i jeszcze bardziej koszmarne karuzele - dodała pani Agnieszka.

Pani Grażyna dodała, że jej zdaniem autobusy miejskie w Gdyni są coraz bardziej zatłoczone. Stałym elementem narzekań ze strony internautów było także realizowanie zbyt wielu inwestycji deweloperskich, co według niektórych mieszkańców odbywa się kosztem zieleni. Na problem ten zwróciła uwagę m.in. pani Anna.

- Mam nadzieję na więcej zieleni oraz na to, że bezceremonialna deweloperka nie zabetonuje nam miasta. Poza tym to mieszkamy w przepięknym miejscu - napisała.

- Miasto z betonu. Dom na domie. Brak miejsc odpoczynku. Szaro buro jak na miasto turystyczne - podzieliła się swoją opinią pani Anna.

Niektóre wpisy dotyczyły ponadto braku dostatecznej ilości miejsc do parkowania. Byli i tacy, którzy zwrócili uwagę na wysokie ich zdaniem ceny mieszkań. Nie jest zaskoczeniem, że części mieszkańców nie podobają się pomysły likwidowania niektórych szkół. Sporo było wpisów dotyczących opłat za usługi komunalne i korzystanie z komunikacji miejskiej.

- Ciągłe podwyżki w rachunkach - śmieci, woda, ścieki. Gdynia bije rekordy w Trójmieście - zauważyła pani Julia.

- Brak biletomatów, ceny biletów metropolitalnych, brak odpowiedniej kadry w szkołach, słaby dostęp do elementarnej diagnostyki u dzieci - dodała pani Małgorzata.

Na szczęście na samych narzekaniach internautów się nie zakończyło. Z wielu wpisów bił także optymizm i prawdziwa miłość do Gdyni.

- Za mało jest dni w roku, żeby nacieszyć się mieszkaniem w tym cudownym mieście! - napisał pan Paweł.

Byli też mieszkańcy, którzy apelowali, aby gdynianie wspólnie zadbali o Gdynię, m.in. pilnując porządku w niej.

- Kochamy nasze miasto więc gańmy bałaganiarzy - napisała pani Bogusława.

Cześć internautów malkontentom, narzekającym na korki, radziła ponadto, aby dla własnego zdrowia przesiedli się na rowery, lub zamiast jeździć samochodem, częściej spacerowali po mieście.