18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak żyć, panie premierze?

Barbara Szczepuła
To pytanie skierowane przez "Paprykarza" do szefa rządu zrobiło w mijającym roku zawrotną karierę. I nic dziwnego, bo brzmi niemal jak "Być albo nie być" z utworu Williama Szekspira, zatytułowanego "Hamlet, książę Danii". I jest to pytanie, na które musi umieć odpowiadać błyskotliwie każdy szef rządu.

Premier Tusk z tym sobie nieźle poradził. Wygrał wybory po raz drugi z rzędu - rzecz bez precedensu w dziejach III RP. Zaś papryka stała się najbardziej popularnym warzywem mijającego roku, co upewnia mnie, że podążamy we właściwym kierunku: zgodnie z planem Jarosława Kaczyńskiego, upodabniamy się do Węgrów.

Nie do końca jednak, bo jak na złość kryzys nas na razie ominął. Zajadając więc faszerowaną paprykę, śnimy nadal o Budapeszcie i śpiewamy jak Wiesław Michnikowski w Kabarecie Starszych Panów "Addio pomidory, addio ulubione", niepomni, że narażamy producentów tych smacznych warzyw na ubóstwo.

"Paprykarz" nie przyniósł szczęścia Prawu i Sprawiedliwości, choć z papryką w dłoni pojawił się na zjeździe tego ugrupowania. Nie dość, że PiS przegrało wybory, to znów się w minionym roku podzieliło. Po odejściu Joanny Kluzik-Rostkowskiej z Elżbietą Jakubiak oraz Pawłami Poncyljuszem i Kowalem (kto jeszcze pamięta te nazwiska?), z prezesem rozstali się Zbigniew Ziobro z Jackiem Kurskim, czy też odwrotnie: Jacek Kurski ze Zbigniewem Ziobrą i - last but not least - Tadeuszem Cymańskim.

Za to jak Deus ex machina powrócił na scenę polityczną, otoczony aniołami, Leszek Miller (dawniej Samoobrona), i to jako poseł z Gdyni!!!

Pojawił się też w Sejmie Janusz Palikot (dawniej PO), którego matką ideową jest, jak się ostatnio okazało, Joanna Senyszyn, także z Gdyni! Syn przybył na Wiejską nie sam: przyprowadził czterdziestu rozbójników.

Wszystko więc wskazuje na to, że rok 2012 będzie niezwykle interesujący, a Sejm RP zajmować się będzie sprawami dla społeczeństwa najważniejszymi. Jeśli nie będzie, albo gdy roztrwoni naszą suwerenność, jedna z partii opozycyjnych będzie organizować uliczne marsze, a inna składać skargi do Strasburga.

Zakończę poważnie, przestrogą zaczerpniętą z pism arcybiskupa Józefa Życińskiego. "Nie wolno nam budować historiozofii opartej na patologicznej podejrzliwości. W ojczyźnie Jana Pawła II narodową filozofią nie może stać się nihilizm, w którym wycina się wszelkie autorytety w imię osobistych kompleksów i uprzedzeń".

Życzę Państwu Szczęśliwego Nowego, 2012 Roku, bez kompleksów i uprzedzeń!

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki