Do dziś skupiam się na śpiewie - wywiad z Moniką Białogłowy

Dlaczego zdecydowałaś się śpiewać?
Z bardzo prostego powodu - od dziecka nic nigdy nie dawało mi takiej radości i nic nie robiłam z równym zaangażowaniem i pasją.
Kiedy byłam mała, uczęszczałam na lekcje gry na keyboardzie. Chodziłam również przez rok do szkoły muzycznej, z której zrezygnowałam. Później skupiłam się już na śpiewie i tak jest do dziś.
Na ilu instrumentach umiesz grać po tej krótkiej nauce w szkole muzycznej?
Niestety, nie mogę powiedzieć, że umiem grać na jakimś instrumencie, ale chcę wrócić do nauki gry na pianinie. Chciałabym móc potem komponować dzięki temu własną muzykę.
Czy jest artysta, na którym się wzorujesz?
Mam dwie idolki. Są to Lea Michele i Barbra Streisand. Bardzo cenię ich talent i pasję. Zainspirowała mnie ich wytrwałość w dążeniu do celu. Wiele dało mi przeczytanie ich biografii. Ukształtowały mnie taką, jaką jestem dzisiaj. Jednak nie wzoruję się na żadnej z nich, tylko po prostu je podziwiam.
Jakiego gatunku muzyki lubisz słuchać?
Doceniam każdy gatunek. Kocham klimaty jazzu, soulu i muzykę musicalową. One najbardziej do mnie przemawiają. Jednak od czasu do czasu lubię posłuchać czegoś zupełnie innego. Często słucham Barbry Streisand, ona potrafi wzbudzić w słuchaczu niesamowite emocje i zaśpiewać dosłownie wszystko. Lubię też Freddiego Mercury'ego za jego cudowną energię.