Marynarka zostawi bowiem na Helu swoją bazę manewrową. - Przeformowanie flotylli to ewolucyjny plan na najbliższe trzy, cztery lata - mówi rzecznik prasowy Marynarki Wojennej kpt. Bartosz Zajda. - Nie chcemy robić czegokolwiek na hurra.Niedawno wycofano ze służby stacjonujące wcześniej w Helu ścigacze okrętów podwodnych. Ich remont był całkowicie nieopłacalny. Największa obawa żołnierzy dotyczy tego, czy nadal będą mieli pracę.
Szefostwo Marynarki Wojennej rozwiewa te obawy. - Na pewno żaden specjalista nie straci pracy. Niektórzy mają nawet szanse na lepsze etaty - twierdzi kpt. Zajda.- Teraz na Helu stacjonować będą polskie okręty, jak do Gdyni przypłyną goście z NATO z wizytą - śmieją się oficerowie. - Na pewno Półwysep Helski jest ważny dla naszej obronności. Całkowicie stąd nie wyjedziemy - komentuje kpt. Zajda.
„Dziennik Bałtycki”, 2004 r.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?