Kilkuset mieszkańców Gdyni od dwóch lat żyje bez ciepłej wody. Urzędnicy kazali im odłączyć piecyki gazowe. W zamian obiecywali elektryczne podgrzewacze. Zamontowano instalację, ale nie włączono prądu. Brakuje porozumienia między Energą a gminą.
Wieżowce przy ul. Zamenhofa 216 w Gdyni. Mieszka w nich 160 rodzin. Od dwóch lat zmuszone są grzać wodę w garnkach. - Daliśmy się omamić i pozwoliliśmy miastu zdemontować junkersy. Obiecywano nam elektryczne podgrzewacze na napięcie 380 V, na tzw. siłę. Na razie na obietnicach się skończyło. Ile jeszcze można tak grzać wodę? Lokatorzy monitują, proszę, błagają.
Codziennie, podgrzewając wodę na kuchence, spoglądają na gotową instalację elektryczną, która ma jeden feler - nie płynie w niej prąd. Dlaczego? Nie została odebrana przez Energę SA. Gmina Gdynia tłumaczy, że procedury formalnoprawne muszą potrwać...
Przepychanki między gmina a Energą SA trwają już kilka lat. Przyczyną sporu jest pięć (!) metrów kwadratowych gruntu, pod dwiema stacjami transformatorowymi. Gmina musi go przekazać Enerdze. Ale nie przekazuje...
„Dziennik Bałtycki”, 2002 r.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?