Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

70 lat "Dziennika Bałtyckiego" Pisaliśmy w 1994 r. Przechowalnia biedy

red.
Bezdomni okupujący ławki są nie do ruszenia - powiedziano nam na stacji kolejowej Gdańsk-Wrzeszcz. Sytuację może zmienić tylko zabudowanie dworcowego holu. Gdzie pójdą "ludzie z dworca"? Nikt nie wie.

Stale w dworcowej poczekalni mieszka 10 osób. Tworzą zintegrowaną grupę nie dopuszczają do siebie nikogo obcego. Dworzec zaczynają okupować, gdy robi się zimno; zasypiają na ławkach upojeni alkoholem. Rzadko nocują tu latem - wolą miejskie skwery, pobliski las.

Teresa Saleska, zawiadowca stacji, rozkłada ręce. Nawet jeśli po skargach podróżnych czekających w pomieszczeniach dworca policja wyprowadza kloszardów na zewnątrz, to po chwili wracają.
Bezdomni nie nocują już na dworcach w Gdańsku i w Gdyni, ponieważ skutecznie walczy z nimi ochrona placówek handlowych. Co stanie się z wrzeszczańskimi kloszardami, kiedy rozpocznie się - może nawet w tym roku - budowa sklepików naprzeciwko dworcowych kas.

Omijają oni schronisko dla bezdomnych, mimo iż adres widnieje na jednej z tablic ogłoszeniowych. Może za daleko im do Letnicy. Musieliby zbyt dużo czasu poświęcić, żeby stamtąd wracać na dworzec, gdzie łatwiej jest im żebrać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki