Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

70 lat "Dziennika Bałtyckiego". Pisaliśmy w 1990 r. Zapiski przechodnia. Mój rok 2000

Redakcja
W drugiej klasie szkoły podstawowej pani od rysunku zadała nam temat: "Jak wyobrażam sobie rok 2000".

Na żółtawych kartkach szorstkiego papieru powstawały dziecięce wizje - roboty, szkolne wycieczki na Księżyc, wspaniałe wieżowce wśród zieleni. Otaczały nas lata pięćdziesiąte, Gdańsk był w budowie. Pamiętam ulicę Grunwaldzką we Wrzeszczu. Niedawno zniknęły z niej drewniane budynki malowane olejną farbą. Na ich miejscu budowano dzielnicę mieszkaniową dla proletariatu. Do nieotynkowanych jeszcze domów wprowadzały się nowe rodziny, otwierając okna na główną ulicę, na której układano z granitowej kostki pas nowej zieleni. Na miejscu budek, w których było wszystko - ciuchy z Zachodu, wiejski ser, śmietana i jaja prosto od kury...
Taki obraz Wrzeszcza utkwił mi głęboko w pamięci. Lata minęły jak ponury sen. Ale w spożywczym? Krata broniąca lizaków i oranżady? No, przepraszam, FANTY. To przecież AMERYKAŃSKIE. Na bocznych ulicach stoją kolorowe budki z różnościami - od ciuchów, poprzez lizaki i grzebienie aż do skrzydełek na rosół... Znów zaczynamy od początku.

"Dziennik Bałtycki", 1990 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki