Na pewno nie jest łatwo kierować tak skomplikowanym mechanizmem, nawet jeśli założyć, że wszystko działa w nim bezawaryjnie. Tymczasem jest tajemnicą poliszynela, że szpital boryka się z wieloma kłopotami, że pękają w szwach jego stare w większości budynki.
- Jesteśmy biedni - powiedział krótko i smutno o szpitalu klinicznym zastępca dyrektora naczelnego szpitala dr med. Edward Berliński. Do kłopotów powszechnie znanych i niejednokrotnie już przedstawianych przybyły nowe, wiążące się z tegorocznym zaopatrzeniem w żywność, środki opatrunkowe i higieniczne.
Rozmowa z przedstawicielami administracji szpitalnej: dyrektorem szpitala dr. med. Stanisławem Bajeną, jego zastępcą dr. med. Edwardem Berlińskim i dyrektorem ds. ekonomiczno-administracyjnych Edwardem Wydrzyńskim sprowadziła się do zapisania kilku kartek prawdziwą litanią potrzeb. Jest to lista, na której dużo miejsca zajmują sprawy pilne.
"Dziennik Bałtycki", 1980 r.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?