Obserwujemy bowiem ogromne zachwaszczenie naszej mowy brukowymi zwrotami i wielkim obniżeniem jej piękna. Zakradła się nie tylko pospolitość i niechlujność gramatyczna, ale także bardzo odległy od doskonałości jest sposób wypowiedzi, akustyczna szata i poprawność formułowania poszczególnych składników mowy.
Wszyscy jesteśmy temu winni. Napuszoność retorycznych zwrotów u domowych polityków i pseudo działaczy społecznych dostatecznie wykpiwają satyryczne felietony nawet na łamach gazet codziennych. Sztuczność układu wyrazów w zdaniu, sprzeczna z logiką i duchem nowej ojczyzny, rozpoczyna się już w rodzinnym domu, powoduje, iż z takim obciążeniem przychodzi dziecko do szkoły. Przepełnione klasy i różnorodność materiału uczniowskiego, brak troski u nauczyciela o poprawny układ własnych myśli pogłębiają ten przykry stan. Rodzi się więc bezwzględna potrzeba dbałości o poprawny styl, właściwą dykcję i dynamiczną ekspresję treści.
"Dziennik Bałtycki", 1958 r.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?