Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

WZZ "Sierpień 80" ujawnia kulisy budów autostrad (LIST)

Patryk Kosela
"Autostrady na organizowane w Polsce Euro 2012 budują ludzie zatrudnieni na czarno, imigranci bez pozwolenia na pracę i pracownicy, którym się nie wypłaca za to wynagrodzenia. Traci na to państwo i stracą wszyscy przyszli użytkownicy tych dróg" - czytamy w liście przesłanym do redakcji przez rzecznika WZZ "Sierpień 80". Publikujemy stanowisko związku w tej sprawie.
"Fatalna jakość autostrad staje się faktem. Nic w tym dziwnego, skoro firmy podwykonawcze wyposażają zatrudnianych przez siebie pracowników jedynie w obcęgi, a cały pozostały sprzęt każą przynosić im z domów.

O wszczęcie oraz przeprowadzenie kompleksowej kontroli przestrzegania zasad bezpieczeństwa i przestrzegania przepisów prawa pracy na terenie budów autostrad na terenie całego kraju wystąpiła Komisja Krajowa Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80".

- W piśmie do Głównego Inspektora Pracy, Anny Tomczak prosimy o objęcie przez nią takiego postępowania osobistym i pełnym nadzorem - mówi Bogusław Ziętek, przewodniczący związku. Jego zdaniem, okręgowi inspektorzy pracy nie są w stanie wykonywać swoich zadań, a skoro zawodzą służby powołane do tego, by zapobiegać patologiom w stosunkach pracy,
jedynym wyjściem jest wniosek o interwencję u Głównego Inspektora Pracy. Ten jest władny do wszczęcia szeroko zakrojonego postępowania i ścisłego jego nadzorowania, celem przeprowadzenia skutecznego nadzoru.

Przeczytaj całe pismo WZZ "Sierpień 80" do Głównego Inspektora Pracy


Jak dodaje Ziętek, chodzi o nieprawidłowości dotyczących czasu wykonywania pracy przez pracowników firm podwykonawczych na budowach autostrad na terenie całego kraju. Jego zdaniem, zarzuty skierowane w stosunku do podwykonawców nie są nowe i nieznane.

- Skala zaniedbań i naruszeń przepisów prawa pracy, związana w szczególności z rosnącą presją na terminowość wykonywania prac przed zbliżającym się turniejem piłkarskich Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej, jest zatrważająca. Pracodawcy będący wykonawcami robót w kluczowych z punktu widzenia tej imprezy lokalizacjach (choć oczywiście nie tylko), nie bacząc na bezpieczeństwo pracowników, wymagają pracy w godzinach nadliczbowych w normach przekraczających określone limity, bez zachowania ustawowych okresów wypoczynku, czy z naruszeniem przepisów o wynagrodzeniu - czytamy m.in. w dokumencie skierowanym do GIP.

Czytaj również: Minister Sławomir Nowak: Autostrada A1 nie będzie gotowa na Euro 2012


Związkowcy zwracają uwagę, że pośpiech w realizacji inwestycji, nie tylko zagraża bezpieczeństwu osób pracujących, ale i stanowi istotne zagrożenie dla jakości wykonywanych robót bądź usług. Wszystko przez niezachowanie ustawowych wymogów dotyczących higieny pracy i bezpieczeństwa oraz wymogów technologicznych, co - zdaniem WZZ "Sierpień 80" - przy tak ogromnej skali wykonywanych prac, należy uznać za najważniejsze uchybienie skutkujące realnym zagrożeniem dla zdrowia i życia pracowników świadczących pracę na rzecz autostradowych podwykonawców.

Władze krajowe WZZ "Sierpień 80" zainterweniowały po zapoznaniu się z informacjami i dokumentami przekazanymi przez struktury zakładowe związku działające w jednej z firm podwykonawczych zajmującej się budową autostrad w Polsce.
"Sierpień 80" działaja w Poldim-Mosty Sp. z o.o. - firmie będącej wykonawcą budów. Co ciekawe, spółka zatrudnia tylko 96
osób, w tym aż 39 osób na stanowiskach biurowych. Działa tak, że jako wykonawca zleca roboty podwykonawcze mniejszym firmom. To one zajmują się "brudną", bo fizyczną robotą.
Ale czyste nie są też warunki i zasady pracy w firmach podwykonawczych. Sprawę opisały największe polskie media. W listopadzie zwolniono kilkadziesiąt osób pracujących przy budowie węzła autostradowego w Pustyni koło Dębicy. Powodem było to, że odmówili pracy w Święto Niepodległości. Nie tylko nie przyszli do pracy z powodu ustawowo wolnego dnia, ale przede wszystkim dlatego, że nie wypłacono im pensji za poprzedni miesiąc.
Czytaj również:Po Euro budowa autostrady A1 może stanąć w miejscu?
Jakby tego było mało, zdarzało się, że pracowali po 12, a nawet 18 godzin dziennie, lecz nie wypłacano im z tego tytułu nadgodzin. Ciężko harowali za minimalne wynagrodzenie! Mało i tego, firma dla której pracowali wyposażyła ich jedynie w obcęgi. Pozostałe narzędzia i sprzęt musieli przynosić we własnym zakresie.
Okazuje się też, że firma Mariusza B. pracująca na zlecenie Poldim-Mosty zalegała z wypłatą dla 267 pracowników i to od sierpnia ubiegłego roku. W innych, firmach wcale nie było lepiej. W tej należącej do Jana F. robotnicy spędzili na budowie nawet ponad 900 godzin miesięcznie, zamiast 672 godzin. Pracodawca ten wypłacił nadgodziny 25 pracownikom dopiero po
kontroli, w sumie 20 tys. zł). Świadczy to o skali wyzysku i bezprawia.
Związkowcy poinformował o podejrzeniu łamania Kodeksu Pracy i zasad BHP. Kontrole wszczęli inspektorzy pracy z Warszawy i Nowego Sącza. - Ich rezultaty okazały się jednak dalece niezadowalające. Sprzeciw i obawy WZZ "Sierpień 80" budzi postępowanie Okręgowych Inspektoratów Pracy, którzy mimo przysługujących im środków prawnych, nie są w stanie w sposób rzetelny i szczegółowy przeprowadzić kontroli we wskazanym zakresie - tłumaczy Bogusław Ziętek.

Organizacje związkowe dysponują wnioskami pokontrolnymi warszawskiego i nowosądeckiego inspektoratu pracy. Te różnią się od siebie. Dzięki zabezpieczeniu w odpowiednim czasie kart rozliczeń czasu pracy przez inspektorów z oddziału w Nowym Sączu stwierdzono m.in. wykonywanie pracy przez pracowników znacznie ponad obowiązujące normy czasu pracy, naruszenia prawa do 11-godzinnego odpoczynku dobowego, niewypłacania wynagrodzenia z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych, wyznaczania dni wolnych w związku z wykonywaniem pracy w dniach wolnych poza okresem rozliczeniowym, czy niewypłacania dodatku z tytułu pracy w godzinach nocnych.
Takiego zabezpieczenia podstawowej dokumentacji nie dokonali natomiast stołeczni inspektorzy pracy w stosunku do nieprawidłowości w postępowaniu podwykonawców na budowie odcinka autostrady A2 Stryków - Konotopa.
- Prowadzący postępowanie nie dopełnili swoich obowiązków, opierając się jedynie na oświadczeniach złożonych przez dyrektora kontraktu. Istnieje zatem słuszne podejrzenie, iż na terenie tejże budowy dochodzi do analogicznych naruszeń prawa pracy, jak w przypadku tych, jakie PIP w Nowym Sączu - uważa przewodniczący WZZ "Sierpień 80".
Czytaj również: Pomorze: Autostrada A1 nie jest już bezpłatna
Przy okazji przeprowadzonych kontroli wychodzą na jaw inne przestępstwa, jak choćby nielegalne zatrudnienie, w tym głównie obcokrajowców. W ubiegłym roku przy budowie odcinka A4 od węzła Brzesko do węzła Wierzchosławice w woj. małopolskim pracowało nielegalnie 44 obywateli Macedonii.
Ponadto, umowy o pracę zawarte z wszystkimi 162 cudzoziemcami było zaniżone o ponad 30 proc. w stosunku do kwoty wynikającej z zezwoleń na pracę cudzoziemców, w sumie 1,5 mln zł. Podobnie było przy budowie A1 (odcinek Świerklany - Gorzyczki) i A4 (węzeł zachodni), gdzie zatrudniono nielegalnie 270 obywateli Ukrainy i Rosji. Niemal każda z budów autostrad w Polsce dotknięta jest problemem nielegalnego zatrudnienia.
Co ważne, postępowania wyjaśniające wszczęły już inspektoraty Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Chrzanowie oraz Nowym Sączu w zakresie prawidłowości przekazywania składek na ubezpieczenie społeczne pracowników przez podwykonawców budów autostrad.
Postępowania takie prowadzą także naczelnicy Urzędów Skarbowych w Limanowej, Nowym Sączu oraz Chrzanowie pod kątem opłacania podatków organom skarbowym. Zarówno ZUS, jak i Urzędy Skarbowe rozpoczęły już proces weryfikacji i analizy informacji przedstawionych przez związek.
Komisja Krajowa WZZ "Sierpień 80" domaga się niezwłocznego wszczęcie kompleksowej kontroli i przeprowadzenia jej pod stałym i pełnym nadzorem Głównego Inspektora Pracy na budowach autostrad w całej Polsce."

Patryk Kosela
Rzecznik prasowy
WZZ "Sierpień 80"

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki