Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po Euro budowa autostrady A1 może stanąć w miejscu?

Sebastian Dadaczyński
GDDKiA
Czy słuszne są obawy mieszkańców Pomorza, że po mistrzostwach Europy w piłce nożnej rządowi zabraknie środków na kluczowe inwestycje, w tym budowę dalszych odcinków autostrady A1? Nie ma powodów do niepokoju - zapewniają urzędnicy. Na pewno?

Nasi Czytelnicy tłumaczą, że ich obawy są uzasadnione, bowiem coraz częściej mówi się o różnych finansowych cięciach stosowanych przez gabinet Donalda Tuska.

Przykład podaje Robert Zieliński, kierowca z Tczewa: - W ubiegłym roku rząd zmniejszył zasiłek pogrzebowy, teraz słyszałem, że planuje kolejne cięcia.

Minister Sławomir Nowak: Autostrada A1 nie będzie gotowa na Euro 2012

Ci, którzy uważnie śledzą zawirowania wokół budżetu, podkreślają, że rząd ponad to chce ograniczyć dostępność do becikowego i świadczenia pielęgnacyjnego dla osoby rezygnującej z zatrudnienia na rzecz sprawowania opieki nad niepełnosprawnym członkiem rodziny.

- Skoro więc rząd obcina finanse, na obywatelach łatając dziurę budżetową, to tym bardziej może nie mieć pieniędzy na inwestycje. Oby nie było tak, że nasza autostrada A1 skończy się w Łodzi, a dalej na południe kraju będziemy musieli jechać lokalnymi drogami - dodaje tczewianin.

Do tej pory udało się wybudować 152 km autostrady A1 z Gdańska do Torunia, kolejne 144 km do Łodzi powstają i mają zostać oddane najpóźniej jesienią tego roku (przed Euro 2012 drogowcy nie zdążą oddać tego odcinka). Ludzie obawiają się jednak, że dalsze fragmenty tej trasy - od Piotrkowa Trybunalskiego przez Częstochowę do Katowic - mogą zostać niezrealizowane z braku funduszy po mistrzostwach.

Pomorze: Autostrada A1 nie jest już bezpłatna

Urzędnicy z Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej w Warszawie zapewniają, że nie ma powodów do niepokoju. Przypominają, że jest rządowy program budowy sieci autostrad i dróg ekspresowych w Polsce. - Co ważne, w tym programie są zagwarantowane środki na wszystkie odcinki autostrady A1 - zapewnia Mikołaj Karpiński, rzecznik resortu.

W ministerstwie usłyszeliśmy, że cała A1 będzie gotowa do 2015 roku. Wtedy wreszcie zainteresowani, szczególnie kierowcy, będą mogli szybko i sprawnie przejechać z północy na południe kraju i odwrotnie.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki