Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga talent - gdańscy artyści z Akademii Sztuk Pięknych

Grażyna Antoniewicz
Grażyna Antoniewicz
Malarstwo ma się dziś całkiem dobrze, co udowodnili artyści wystawiający w Dużej Auli
Malarstwo ma się dziś całkiem dobrze, co udowodnili artyści wystawiający w Dużej Auli mat. pras. ASP
O prace znanych artystów na aukcjach biją się kolekcjonerzy, niekiedy osiągają one zawrotne ceny. Coraz śmielej na rynek wkraczają też najmłodsi absolwenci i absolwentki uczelni artystycznych. Niektórzy robią światowe kariery, inni nie...

Duże zainteresowanie wzbudziła ostatnio wiadomość, że w ramach tegorocznej współpracy marki Louis Vuitton z artystami swój projekt zrealizowała absolwentka Wydziału Malarstwa ASP w Gdańsku, Ewa Juszkiewicz. Malarka przeniosła swój obraz „Ginger Locks” z 2021 r. na torebkę Artycapucines. Niedawno jej praca „Bez tytułu” (za Adolfem Ulrikiem Wertmullerem) z 2019 roku została sprzedana za 2 300 000 zł, co z opłatą aukcyjną wyniosło 2 760 000 zł. Jest to chyba najwyższa cena w Polsce za obraz żyjącego artysty.

W swojej twórczości autorka zajmuje się przede wszystkim portretami kobiecymi. Maluje obrazy, które najczęściej odnoszą się do znanych nowożytnych dzieł malarskich, zwłaszcza flamandzkich, z jedyną różnicą w sposobie przedstawiania twarzy osób portretowanych. Ewa Juszkiewicz fantazyjnie je zniekształca lub zamienia na rozrośnięte huby, korpusy owadów, bukiety roślin czy też na maski plemienne lub udrapowane tkaniny. W efekcie powstają surrealistyczne, niepokojące obrazy.

Nieoczekiwane inspiracje

Młodych, zdolnych artystów, nie brakuje. Świadczy o tym wystawa „Młode Malarstwo z Gdańska. Dyplomy 2022-2023”. Zobaczymy na niej prace dyplomowe 45 artystek i artystów, którzy w ostatnich dwóch latach ukończyli studia na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Są tu instalacje multimedialne, prace rysunkowe i inne skupiają się na tradycyjnych płótnach.

Zachwyca bogactwo wyobraźni, wrażliwość, talent i umiejętności warsztatowe młodych ludzi.To fascynująca wystawa, świetnie pomyślana. Ogląda się ją znakomicie, zwłaszcza, że obok pracy widnieje tabliczka wyjaśniająca co stanowiło inspirację dla artysty, odsłaniające niekiedy sposób powstawania obrazu, tajniki warsztatu.

Dzioborożce z Gdańska

Inspiracją do stworzeniu cyklu obrazów zatytułowanych „Dzioborożce” była dla Barbary Kuchnowskiej fascynacja dzioborożcami kafaryjskimi - afrykańskim gatunkiem ptaków zagrożonych wyginięciem.

- Dwie pierwsze prace wykonane w ramach dyplomu są przedstawieniem figuratywnym tych ptaków - wyjaśnia artystka. - Pracując nad nimi zależało mi na nadaniu im żywego spojrzenia, tak żeby odbiorca czuł się zagrożony stając w obliczu tak intrygujących zwierząt. Przykładałam szczególną uwagę do każdego szczegółu, zależało mi na detalu każdego elementu na obrazie. Nie było to jednak to czego tak naprawdę poszukiwałam w malarstwie Zaczęłam czuć potrzebę wejścia na większy format, z myślą, że to właśnie barwa czerwona zaczyna grać główną rolę w mojej twórczości. Dzioborożce z wcześniej wspomnianych prac zaczęły schodzić na drugi plan... Poza czerwienią na obrazie istotny element zaczyna stanowić czerń. Tworząc tajemnicze tło czerń pojawia się także na dziobach, które poprzez nałożony miejscami impast, sprawia wrażenie kamiennej twardości, tworzy kontrast do delikatnej czerwieni na ptasiej skórze.

„Akcja 3”

Z kolei Tomasz Jastrząb wpisuje się w nurt artystów, którzy próbują zrozumieć i uchwycić moment śmierci.

- Genezą dyplomowych obrazów są doświadczenia śmierci, które zakorzeniły się w mojej pamięci podczas pracy jako ratownika wodnego - napisał. - Tytuł „Akcja 3” odnosi się do komunikatu radiowego, który jest przekazywany do biura plaży w trakcie podejmowania czynności ratowniczych przez dany zespół, w moim przypadku stanowisko ratownicze nr 3. Moje obrazy są ukazaniem momentu granicznego. Ostatniego oddechu człowieka tonącego w mroku i gęstości wody. Ważnym elementem jest dla mnie zakrywanie figuracji przez zakładanie kolejnej warstwy farby i impastów. Gęsta, nieprzenikniona toń i odgrywająca się na niej gra świateł pełni rolę całunu śmierci, która stopniowo coraz bardziej przesłania walczącą o życie postać...

Kwiat paproci

Cykl prac „Kwiat paproci” jest dla Olgi Yatsechko doświadczenia „świętej przestrzeni”. Obrazy przedstawiają wspomnienia z dzieciństwa, które spędziła na działce w Ukrainie.

- Dążyłam do wykreowania i utrwalenia świata, w który przeszłość przeplatana jest z marzeniami sennymi i mitycznymi opowieściami, które słyszałam od babci - wyznaje artystka. - Kluczowym wątkiem poruszanym na moich obrazach jest tradycja obchodzenia Nocy Świętojańskiej, ze szczególnym uwzględnieniem głównego symbolu tego święta - kwiatu paproci. Są nostalgicznym rozważaniem na temat ulotności czasu i poszukiwaniem sensu życia, w którym zaciera się granica między tym co rzeczywiste, a tym co nadziemskie.

Obrazy światłoczułe

Zatrzymajmy się przed cyklem obrazów Alicji Okrój wykonanych w technice akwarelowej na papierze napiętym na krosnach. Intryguje biała komoda.

- Moja praca jest próbą zachowania pamięci o tych, który już nie ma - pisze Zuzanna Przybyła. - Babcina komoda, którą uratowałam przed wyrzuceniem, została przeze mnie pokryta papierem śniadaniowym. Ma ona dla mnie szczególne znaczenie, ponieważ to na nim rysowałam, to na nim moja babcia pisała przepisy na najpyszniejsze ciasta. Na papierze śniadaniowym spisała swoją przedśmiertną modlitwę. Komodę wypełniłam papierowymi skorupkami zdjętymi z przedmiotów codziennego użytku. Są szklanki, sztućce, różaniec, kapcie, towarzyszące instalacji światło mruga, przebija się przez błony pamięci do codzienności na wzór wspomnień.

Choć niektórzy wieszczą koniec malarstwa, ta wystawa udowadnia, że ma się ono całkiem dobrze.
Ale czy młoda sztuka jest w cenie?

- Oczywiście, nawet te osoby, które się tam wystawiają już mają za sobą jakieś pierwsze sukcesy. Ich prace, nawet te dyplomowe, są gdzieś tam kupowane, przez kolekcjonerów, interesują się nimi domy aukcyjne - mówi dr Daniel Cybulski z gdańskiej ASP. - Chociaż ceny są jeszcze niskie, bo to młodzi artyści, ale generalnie, tak młoda sztuka się sprzedaje, zwłaszcza malarstwo, pomimo tego, że co chwilę ktoś wieści mu koniec malarstwo ma się bardzo dobrze, co resztą widać na tej wystawie. I też w obiegu galeryjnych nadal pozostaje ono takim medium, na którym tak naprawdę, ten cały handel się opiera. Oczywiście, jest też rzeźba, performens, wideo, ale malarstwo jest medium wiodącym, zarówno do oglądania, jak i do przysłowiowego handlu.

Zdaniem Daniela Cybulskiego, młodzi radzą sobie różnie. Niektórzy po Akademii wieszają pędzle na kołek, ale niektórzy bardzo prężnie działają.

- Prace naszych absolwentów są w domach aukcyjnych, w galeriach. Przeważnie jednak w Warszawie, nie ma co ukrywać, bo tutaj w Trójmieście ten obieg sztuki jest stosunkowo bardzo mały - przyznaje. - Nie wydaje mi się, żeby jakiś konkretny styl był szczególnie ceniony. Chociaż oczywiście, w takim obiegu komercyjnym, w większości jest to malarstwo przedstawiające. My też, jako Akademia, tak naprawdę nie staramy się narzucać nic broń Boże! Cała nasza praca polega na tym, żeby studenci, wypracowali własny język sztuki. My tak naprawdę uczymy podstaw technologicznych, warsztatowych, ale później też staramy się im po prostu pomóc, żeby mogli obrać jakąś własną drogę. Obserwuję, że nawet nie tyle takie czy inne malarstwo, ale przede wszystkim malarstwo jednak cały czas pozostaje tym, co po prostu się sprzedaje.

Czy młodym utalentowanym ludziom uda się odnaleźć na niełatwym rynku sztuki? Mamy nadzieję, że tak i życzymy im sukcesów.

Pozostali uczestnicy wystawy

Iwo Arabski, Milana Chyżawska, Denis Chyżawski, Marta Cwujdzińska , Magdalena Czupowska, Jan Dąbrowski, Martyna Formella, Michalina Gaca-Kalinowska, Marta Godlejewska, Konrad Górecki, Anna Jakubowska, Katarzyna Jakubowska, Jakub Koncewicz, Milena Krasnopiórko, Maria Krupa, Ewa Kuptz, Michał Laurentowski, Mateusz Lengling, Zuzanna Leśniak, Agnieszka Lewandowska, Magdalena Majewska, Dominika Makowska, Justyna Mężydło, Maria Morawska, Jakub Morozowski, Jakub Mroczek, Magdalena Murawska, Eva Niemkiewicz, Urszula Nowak, Alicja Okrój, Magdalena Ori, Marta Prabucka, Justyna Rudzińska, Ewelina Sajb, Paulina Sosińska, Adam Stępień, Izabela Szedel, Olga Wardęga, Kamila Wiśniowska-Touahri, Wirginia Wojtan, Agata Żółkoś.

Finisaż 7 listopada, Prace utalentowanych dyplomantów oglądać można w ASP na I piętrze w Dużej Auli.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki