Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tymczasowa hurraestetyzacja miasta

Tomasz Wróblewski
Tomasz Wróblewski
Tomasz Wróblewski
"Wrzask w przestrzeni" - taki tytuł ma książka Piotra Sarzyńskiego. Tytuł miał, zdaniem autora, pokazać, jakim problemem jest "stan przestrzeni publicznej, którą zdominowały gargamele, ogrodzenia, okropne elewacje, dzikie graffiti, reklamy, psie kupy i porozsypywane wszędzie worki ze śmieciami".

Opis jak ulał pasuje do Gdańska. Zostawmy kupy i śmieci, z tym coraz lepiej radzą sobie sami mieszkańcy. Przejdźmy do flag i banerów. Ponad 10 kilometrów takiej ozdobnej szmaty władze miasta rozwieszą na płotach tramwajowych, wiaduktach i kładkach. Bo tak się prezydent Gdańska umówił z UEFA. Ten sam prezydent kilka dni temu wydał wojnę szpecącym miasto reklamom na lawetach. A jego podwładny, uwaga! - z Referatu Estetyzacji, zapowiada kolejne interwencje. Będzie zdzieranie szmat z mieszkań na sprzedaż, wywracanie koziołków reklamujących knajpy na Długiej.

To, co zostanie, ma być zgodne z nowymi przepisami porządkującymi przestrzeń publiczną w mieście. Czy eurobanery zamówione przez miasto spełnią te wymogi? Nieważne, przepisy zaczną obowiązywać pewnie po mistrzostwach. Chociaż czuły na sztuki piękne rzecznik prezydenta uważa, że banery miasta będą estetyczne i że to część imprezy. Tak jak jej częścią są robione na chwilę inwestycje wokół stadionu. Moją ulubioną jest tymczasowe centrum medialne za 942 tysiące złotych.
Ja, zapalony kibic futbolu, mam coraz bardziej dość imprezy, do której idziemy tymczasowym chodnikiem za kilkaset tysięcy i pod tysiącami flag.

WYWIADY, OPINIE, KOMENTARZE:

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki