King Szczecin - Trefl Sopot 7.06.2024
Koszykarze Trefla Sopot dokonali niewątpliwie wielkiej rzeczy, awansując do finału play-offów 2024. Kiedy jednak weszło się do najlepszej dwójki ligi, to nie można grać tak, jak w meczu numer trzy, w którym żółto-czarni byli sparaliżowani w ataku. Dobrze więc, że przy kolejnej próbie zespół Żana Tabaka zagrał bez bojaźni i zaczął punktować od samego początku.
Na tyle dobrze, że w inauguracyjnej kwarcie w drugim meczu w Netto Arenie zdobyli tyle punktów, co dwa dni wcześniej w pierwszej połowie. Sopocianie odrobili więc lekcję domową, aby przede wszystkim dzielili się piłką, przez co ich akcje nie były łatwe do odczytania. Pierwsze skrzypce w ataku grali wysocy Geoffrey Groselle oraz Mikołaj Witliński.
Było lepiej, a nie idealnie. Trefl w piątek, 7 czerwca 2024 roku słabo spisywał się z linii rzutów wolnych. W pierwszej połowie miał raptem 9 trafionych na 18 prób! I miał czego żałować, bo schodził na przerwę prowadząc 36:35, chociaż łatwo policzyć, że miałby większą korzyść.
Jednym ze sposobów na Kinga jest mocniejsze krycie Andrzeja Mazurczaka. Na to Trefl postawił, przyciskając amerykańskiego rozgrywającego z polskimi korzeniami i wymuszając na nim straty. Ale szczecinianie z tym sobie potrafili poradzić i trzecią kwartę otworzyli serią 8-0. Każda kolejna akcja dodawała im energii, a Trefl znów zaczął się gubić, nawet po dobrze wypracowanych akcjach nie trafiając spod kosza.
Sopocianie pokazali, że rozluźnić w ataku potrafią się jedynie w momencie, kiedy jest już bardzo źle i nie mają nic do stracenia. Tak było w czwartej kwarcie, w której na 2 minuty i 38 sekund przed końcową syreną doskoczyli gospodarzy na 73:70, po dobrej akcji Jakuba Schenka i Groselle'a. W decydujących momentach to jednak Zac Cuthbertson i spółka zachowali więcej zimnej krwi, wygrywając spotkanie i wychodząc w finałach na prowadzenie 3-1.
Spotkanie numer 5 zaplanowano w hali Ergo Arena w poniedziałek, 10 czerwca 2024 roku o godz. 20. Dla Trefla Sopot to ostatni moment na odwrócenie losów tych finałów. W innym wypadku trójmiejska publiczność zobaczy koronację Kinga Szczecin.
King Szczecin - Trefl Sopot 81:76 (23:22, 12:14, 26:15, 20:25)
King: Mazurczak 7, Woodson 8 (2x3), Borowski 2, Cuthbertson 15 (1), Udeze 8 oraz Mobley 8 (2), Kyser 8, Meier 5 (1), Nowakowski 9 (3), Żołnierewicz 11 (1)
Trefl: Scruggs 11 (1), Best 5 (1), Zyskowski 7 (1), van Vliet 6 (1), Groselle 14 oraz Barnes, Witliński 7, Varadi 3 (1), Schenk 23 (4)
Sędziowali: Łukasz Jankowski, Dariusz Zapolski, Tomasz Szczurewski
Widzów: 4198
Mbappe nie zagra z Polską?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?