Jakub Schenk, MVP finałów koszykarskich: Miałem wiarę w swoje umiejętności. Robiłem to, co do mnie należało

- Mamy to szczęście, że udało się zbudować drużynę, w której wszystko zatrybiło. Teraz możemy przeżywać te wszystkie piękne chwile, które dla każdego sportowca są tak naprawdę kwintesencją. Robiłem to, co do mnie należało. Miałem wiarę w swoje umiejętności. W to, że jestem w stanie pomóc drużynie na tym najwyższym poziomie. Ja jestem bardzo zadowolony. W tym momencie nie da się być wyżej, niż MVP finałów i złoty medal. Jestem przeszczęśliwy i cały czas trawię to sobie - mówi Jakub Schenk, który w meczach numer cztery, pięć i sześć zaliczał przynajmniej 20 punktów.

Koszykarz Trefla został katem Kinga Szczecin, a do historii przejdzie jego świetny występ w meczu numer sześć w Szczecinie, gdzie w odstępie kilkunastu sekund zaliczył ważne trafienia, zza łuku i spod kosza, pokazując gestem usypianie w kierunku rywali.

Jakub Schenk na pewno zostaje w Sopocie na sezon 2024/2025, bo nadal ma ważny kontrakt z Treflem. A w kolejnych rozgrywkach będzie mógł pokazywać się także na europejskich parkietach. Pewne już jest, że świeżo upieczeni mistrzowie Polski występować będą w EuroCup Basketball.