Trefl Sopot - King Szczecin 2.06.2024
Żółto-czarni przystępowali do drugiego meczu finałowego w Ergo Arenie z postanowieniem zaskoczenia Kinga Szczecin. Po przegranym inauguracyjnym występie, a przy drugiej wpadce we własnej hali ich sytuacja w serii byłaby dosyć trudna. Trefl dalej stawiał więc na swoją najlepszą taktykę, opierającą się na świetną defensywę. To miało powstrzymać zespół z zachodu.
Treflowi udało się doprowadzić do tego, że w pierwszej połowie King mu nie uciekł. Wciąż szwankowała gra ofensywna sopocian, ale zespół trenera Arkadiusza Miłoszewskiego nie zdołał przekuć tego w kilkunastopunktowe prowadzenie. Szczecinianie na tle sopocian imponowali skutecznością rzutów za trzy punkty oraz osobistych. To z tego brała się niewielka przewaga gości.
Drużynie trenera Żana Tabaka udawało się wychodzić na prowadzenie, ale były to krótkie chwile. Aż do czwartej kwarty, w której Trefl w końcu zaczął zyskiwać pewność siebie. W tym fragmencie mocno pracowali na to wysocy Andy van Vliet oraz Mikołaj Witliński. Tyle, że szczecinianie nie zwykli tak zostawiać spraw. Na pięć minut przed końcem meczu Trefl prowadził 71:66, ale po chwili ponownie był już remis 71:71.
Niby Trefl zyskał mentalną przewagę, ale King się nie poddawał. Sopocianie chcieli uciekać rywalom rzutami za trzy punkty. Tyle tylko, że w tym elemencie w niedzielę byli bardzo nieskuteczni. Emocje udzieliły się wszystkim. Na osiem sekund do końca już nikt w Ergo Arenie nie siedział. Ekipa Tabaka prowadziła 84:81 i czas wziął trener Miłoszewski. Dwie próby zza łuku Kinga na nic się zdały.
Teraz finałowa rywalizacja przenosi się do Netto Areny. W środę, 5 czerwca 2024 roku o godz. 20 rozpocznie się spotkanie numer trzy. Mecz numer cztery zaplanowano w hali przy ul. Szafera 3/5/7 w piątek, 7 czerwca 2024 roku również o godz. 20. Będzie je można zobaczyć na antenie Polsatu Sport 1, ale klub kibica Trefla zachęca do wyjazdu w zorganizowanej grupie.
Trefl Sopot - King Szczecin 84:81 (18:19, 17:20, 28:25, 21:17)
Trefl: Schenk 13 (1), Best 14 (1), Barnes 5 (1), Zyskowski 11 (2), Groselle 11 oraz Scruggs 7, Witliński 8, Musiał, Varadi 7 (1), van Vliet 8
King: Mazurczak 18, Woodson 8 (2), Borowski 7 (1), Cuthbertson 17 (1), Udeze 3 oraz Mobley, Kyser 8, Meier 6 (2), Nowakowski 5, Żołnierewicz 9 (1), Żmudzki
Sędziowali: Marcin Kowalski, Łukasz Jankowski, Michał Kuzia
Widzów: 3215
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?