Sebastian Mila

Dziś mija dokładnie sześć lat od historycznego zwycięstwa Polaków nad Niemcami. 11. października 2014 roku Biało-Czerwoni wygrali na Stadionie Narodowym po bramkach Arkadiusza Milika i Sebastiana Mili, wówczas jeszcze piłkarza Śląska Wrocław. Przypomnijmy sobie ten mecz i gole Polaków! WAŻNE! Kliknij w galerię, a do kolejnych zdjęć przejdziesz za pomocą gestów na telefonie lub strzałek!

Piłkarze z nadwagą. Z karierą zawodowego sportowca wiążą się przede wszystkim ścisła dieta i systematyczne treningi. W historii futbolu zdarzyły się przypadki, w których piłkarze nie musieli mieć doskonałej sylwetki, aby wykazywać się na boisku skutecznością. Z czasem stawało się to jednak uciążliwe. Z okazji Tłustego czwartku przypominamy piłkarzy, którzy mieli problem z nadwagą.

Piłkarze gdańskiej Lechii przygotowują się obecnie do startu rundy wiosennej na obozie w Turcji. Podczas jednego z treningów przed kamerą sztuczki techniczne prezentował Błażej Augustyn. Zamieszczony przez niego materiał wideo skomentował Sebastian Mila.

Sebastian Mila pojawił się ostatnio w Zakopanem, gdzie odbywają się obecnie konkursy Pucharu Świata. Były piłkarz Lechii Gdańsk spróbował swoich sił na mini-skoczni. Jak się spisał? Skoku, niestety, nie ustał.

Ponad 75 tysięcy złotych uzbierano podczas 15. edycji turnieju Gwiazdy na Gwiazdkę. Charytatywne wydarzenie od lat współorganizuje pochodzący z Łowicza piłkarz Lokomotiwu Maciej Rybus. Tym razem do wspólnego grania zaprosił m.in. Sebastiana Milę, Mateusza Wdowiaka czy Mariusza Stępińskiego. Ten ostatni podniósł statuetkę najlepszego strzelca oraz zdobył złoty medal.

Przed reprezentacją Polski kolejne spotkania w Lidze Narodów. Najbliższe w czwartek na Stadionie Śląskim z Portugalią. Kadra przed meczem ma spore problemy. Wielu zawodników nie ma miejsca w wyjściowych składach w klubach, inni zawodzą na boisku. – To nie jest najlepszy okres dla wielu z chłopaków, ale trzeba pamiętać o tym, że czasami w reprezentacji grupa tworzy trochę inny styl. Czasami bywa tak, że w klubie zawodnicy grają znakomicie, to nie przekłada się to na grze w kadrze – przyznał Sebastian Mila, ekspert TVP Sport.

Sebastian Mila, były pomocnik Lechii Gdańsk i reprezentacji Polski, dołączył do grona osób, które oceniają dwa debiutanckie mecze kadry narodowej pod wodzą Jerzego Brzęczka. Popularny "Roger" zna selekcjonera jeszcze ze wspólnej pracy w Lechii. Teraz kibicuje mu i drużynie biało-czerwonych.

Sebastian Mila przebywa obecnie w Stanach Zjednoczonych. Ostatnio wybrał się do Nowego Jorku, gdzie pozował do zdjęcia, w dosyć nietypowy sposób, przy słynnym byku z Wall Street.

Sebastian Mila w rozmowie z Szymonem Borczuchem nie stwierdził jednoznacznie kogo widziałby jako zastępcę Adama Nawałki na stanowisku selekcjonera reprezentacji. – Byłbym zaskoczony, gdyby to był Polak, ale jednocześnie szczęśliwy, bo ja naprawdę doceniam naszych szkoleniowców – przyznał.

Adam Nawałka kończy pracę z reprezentacją Polski. Ustępującemu selekcjonerowi za wspólną pracę podziękowali m.in. Sławomir Peszko i Sebastian Mila, piłkarze gdańskiej Lechii.

Sebastian Mila, były już piłkarz Lechii Gdańsk, uczestniczył we wtorek na PGE Narodowym w Warszawie w małej uroczystości przygotowanej przez Polski Związek Piłki Nożnej. Popularny "Roger" stanął przed kibicami wspólnie z Rafałem Murawskim, Pawłem Brożkiem oraz Arkadiuszem Głowackim.

Sebastian Mila przyznał, że to Sławomir Peszko jest jednym z jego faworytów wśród skrzydłowych do wyjazdu na mundial. Przez ostatnie miesiące obaj panowie dzielili szatnię w Lechii Gdańsk. – Zaczęło się od tego, że odwołał swoje urodziny. Jego szafka była wypełniona jakimiś odżywkami – stwierdził Mila.

Sebastian Mila zakończył karierę w Lechii Gdańsk. Ma za sobą pożegnanie w klubie, a przed sobą to przygotowane przez Polski Związek Piłki Nożnej.

Lotto Ekstraklasa. Koniec sezonu to również pożegnania z poszczególnymi piłkarzami – z częścią na zawsze, z pozostałymi na rok lub więcej. Zobacz kogo znanego nie zobaczysz w akcji w przyszłej edycji rozgrywek.

Sebastian Mila w zeszły piątek pożegnał się z piłką nożną. Zawodnik na zakończenie kariery odebrał jeszcze nagrodę Turbokozaka sezonu.

Zakończyły się tegoroczne rozgrywki piłkarskiej ekstraklasy. Mistrzem Polski po raz trzeci z rzędu została warszawska Legia.

Sebastian Mila, piłkarz Lechii Gdańsk, zakończył piłkarską karierę. Nie zagra w meczu z Sandecją Nowy Sącz na zakończenie sezonu. Teraz czas na odpoczynek, a potem na nowe wyzwania.

Sebastian Mila kończy piłkarską karierę i jednocześnie przygodę z Lechią Gdańsk. Klub szykuje pożegnanie jednego z bohaterów słynnego meczu Polski z Niemcami, ale to nie oznacza, że Mila pojawi się na boisku w meczu Lotto Ekstraklasy z Sandecją Nowy Sącz.

Jerzy Dudek, Jacek Krzynówek, Maciej Żurawski, bracia Żewłakowie, Sebastian Mila, Radosław Majdan, Arkadiusz Bąk, Tomasz Rząsa, Adam Matysek, czy Czesław Michniewicz, pod wodzą Jerzego Engela, rozegrali mecz charytatywny dla walczącego z chorobą Pawła Kryszałowicza.

Lechia Gdańsk przygotowuje się do meczu z Lechem w Poznaniu. Trener Piotr Stokowiec mówił o sytuacji Patryka Lipskiego, Sebastiana Mili i Lukasa Haraslina. Najbliżej gry jest ten pierwszy, który już w meczu z Legią wszedł na boisko z ławki rezerwowych.

Ligowcy mają chwilę wytchnienia po rundzie jesiennej. Część z nich postanowiła wykorzystać wolny czas na krótki wypad w wymarzone miejsce.

Sebastian Mila w tym sezonie zagrał zaledwie... dwie minuty w barwach Lechii. Zawodnik przyznaje, że jest głodny gry i białej flagi wystawiać nie zamierza.