BYTOWSKA POLICJA W AKCJI

Janusz Szulc, bohater filmiku "Bytowska policja w akcji" przyznał się do stawianych mu zarzutów i teraz będzie musiał przeprosić pokrzywdzonych funkcjonariuszy.

We wtorek miała odbyć się pierwsza rozprawa w procesie Janusza Szulca, oskarżonego o naruszenie nietykalności cielesnej policjantów z KPP w Bytowie. Została jednak odroczona. Chodzi o sprawę sprzed roku dotyczącą nieudolnej interwencji funkcjonariuszy. Umieszczony w internecie film zatytułowany "Bytowska policja w akcji" obejrzało już ponad 1,5 miliona internautów.

Prokuratura Rejonowa w Bytowie odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie głośniej interwencji policjantów z Bytowa, która miała miejsce w ubiegłym roku. Prokurator nie dopatrzył się znamion przestępstwa.

Sprawa dotyczy nagrania, dokumentującego interwencję policyjną z 2 października tego roku w podbytowskim Rekowie. Przypomnijmy - Schulc uciekał policjantom, a potem twierdził, że wziął ich za przebierańców. Gdy go dogonili, stawiał bierny opór. Później przyznał się i zapłacił wysoką grzywnę.

Do poważnego wypadku doszło w środę 15.07.2020 r. na trasie Bytów-Kościerzyna przed miejscowością Półczno. W zdarzeniu brały udział trzy pojazdy.

Przez blisko 20 kilometrów policjanci prowadzili pościg za bmw. Kierowca tego samochodu podejrzewany był o kradzieże oleju napędowego ze stacji paliw.

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Bytowie prowadzą czynności w sprawie kradzieży z włamaniem do mieszkania. Zdarzenie miało miejsce w Bytowie przy ul. Sikorskiego pod koniec października 2018 r. Wszystkie osoby, które rozpoznają mężczyzn, których wizerunek zarejestrował monitoring proszone są o kontakt z policją.

Mieszkaniec Lęborka ujął wczoraj nietrzeźwego kierowcę i powiadomił policjantów. Dzięki reakcji mężczyzny z ruchu wyeliminowany został 54 – latek, który pomimo, że w organizmie miał ponad 1,3 promila alkoholu kierował samochodem, stwarzając zagrożenia dla innych. Policjanci ustalili także, że mężczyzna nie posiada prawa jazdy. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat.

17-letnia dziewczyna, która została zatrzymana przez bytowskich policjantów, wyskoczyła z okna komendy. Po krótkim pościgu udało się ją zatrzymać.

Za 200 złotych łapówki naiwna mieszkanka Bytowa próbowała odzyskać zatrzymane mężowi prawo jazdy. Kobieta nie wręczyła jednak pieniędzy żadnemu z policjantów, ale mężczyźnie, który powoływał się na znajomości w szeregach mundurowych. Oszust wziął pieniądze, ale nie załatwił sprawy tak jak obiecał.

"Policja bytowska w akcji" to tytuł filmu, który został opublikowany w serwisie You Tube. Nagranie ukazuje interwencję bytowskich policjantów. W nagraniu padają niecenzuralne słowa. Komendant bytowskiej policji broni swych pracowników i uważa, że "nagranie jest wyrwane z kontekstu".