Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkoła na czterech łapach. Na pytania odpowiada Miriam Gołębiewska

Dorota Abramowicz
Archiwum
Masz problem ze swoim zwierzakiem? Zadaj pytanie trenerowi psów. Swoją wiedzą podzieli się z naszymi Czytelnikami Miriam Gołębiewska, znana trenerka psów i psycholog zwierząt. Poniżej - jak utemperować Księcia Harry’ego.

Piotr: Od 3 miesięcy jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami rocznego Księcia Harry’ego :) z sopockiego schroniska. Piesek nauczył się bardzo szybko, iż trzeba załatwiać się poza domem, ale chcemy „utemperować” irytujące zachowania. Wprawdzie nie reagujemy na jego energiczne skakanie przy przywitaniu, ale Harry i tak przychodzi, by „z miłości’’ zrobić gryzak z naszych palców. Dajemy mu plastikowe i gumowe gryzaki czy miękkie skarpety do zabawy, ale wytrzymują one bardzo krótko. Dostaje też kostki do gryzienia. Harry uwielbia po prostu gryźć i jeść fragmenty gumy, waty z poduszek, gryźć kanapę z nudów, biegać z poduszką czy „gwałcić’’ misia pluszowego. Z dokładnością co do zegarka w ręku codziennie ok. godz. 21 zaczyna szaleć i biegać z jednego pokoju do drugiego, z kanapy na kanapę. Pomaga - choć pies się obraża - psiknięcie wodą ze spryskiwacza.

Co drugi dzień Harry wyjeżdża na działkę, gdzie biega dwie, trzy godziny, w ciągu dnia wychodzimy z nim kilkukrotnie także na dłuższe spacery.

Duży problem stanowi winda. Harry na początku bardzo się ekscytował swoim odbiciem w lustrze w windzie, obecnie reaguje tak, że sąsiedzi obawiają się wsiąść (szczeka, hałasuje, szykuje się do ataku co ogranicza kolczatka) i nie pomaga odwracanie jego uwagi przez podawanie „smaczków”. Harry jest bardzo czujny i często zdarza mu się nerwowo reagować. Gdy słyszy, że w nocy wstajemy do toalety, starając się przy tym nie hałasować, zaczyna szczekać.

Z góry serdecznie dziękujemy za wszelkie porady co do możliwego wychowania Harusia:).

Miriam Gołębiewska: Harry jest psem o nadmiarze energii, którą musi gdzieś wyładować. Jego drugim problemem jest brak pewności siebie. Konieczna będzie w najbliższych miesiącach inwestycja Państwa w czas spędzany z psem.

Przede wszystkim dawanie gryzaków nie powstrzyma gryzienia palców, bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Pies nie gryzie palców z nudów, tylko w ramach źle pojętego kontaktu. Kiedy radośnie skacze, należy nie dawać mu palców do gryzienia, chowając ręce za siebie i stając nieruchomo. Można wzmocnić komunikat przez stanowcze „nie”. Konieczna jest konsekwencja ze strony wszystkich domowników. Sugeruję też, by jak najszybciej zrezygnować z kolczatki, bo to właśnie ona wzmacnia poczucie zagrożenia w windzie. Smakołykami proszę nagradzać psa za właściwe zachowanie, a nie odwracać uwagę w momencie, gdy zachowuje się źle.

I koniecznie należy wychodzić z nim nadal na długie spacery, ale już bez smyczy lub na długiej lince, by pies mógł się wybiegać. Spacery na kolczatce nie pomogą mu wyładować nadmiaru energii.

Nocne szczekanie na domowników, a także inne zachowania Harrego pokazują, że czas spędzony w schronisku zaowocował brakiem poczucia pewności u psa. Teraz Państwa zadaniem jest jej wzmocnienie. Jak to zrobić? Podczas spacerów należy pracować nad jego socjalizacją, umożliwiając m.in. kontakty z innymi, dobrze wychowanymi psami. Ponadto spacer nie powinien polegać tylko na „wybieganiu” Harrego - w jego trakcie warto poświęcić czas na zabawę i naukę.

Nie karcimy psa, gdy zrobi coś nie tak, ale za to nagradzamy za każdy sukces. To tak jak z dzieckiem, które odpowiednio zmotywowane, będzie się rozwijać.

Przed Państwem jest jeszcze wiele niełatwych chwil, ale wierzę, że Harry stanie się niezbyt uciążliwym Waszym przyjacielem. Trzeba tylko przetrwać ten trudny czas...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki