Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stadion w połowie pełny czy w połowie pusty?

Tomasz Rozwadowski
Tomasz Rozwadowski
Tomasz Rozwadowski
Zaczyna wyglądać na to, że wygrana Gdańska w wyścigu z innymi polskimi miastami o prawo do goszczenia piłkarzy i kibiców Euro 2012 stanowi raczej kłopot niż sukces. Po fazie grupowej mistrzostw kibice i piłkarze wyjadą, a miasto zostanie z ogromnym, drogim w utrzymaniu stadionem, którego nie potrafi w sposób zadowalający wykorzystać. Może nie warto było być ambitnym?

Tak się jednak stało, że PGE Arena już jest - zburzenie jej czy przekazanie na cele bazarowe nie byłoby rozwiązaniem najmądrzejszym. Poczekajmy, aż skończą się mistrzostwa, możemy po nich obudzić się w nieco lepszym Gdańsku, mieście, do którego będzie łatwiej dojechać, po którym będzie łatwiej się poruszać, będzie można w nim znaleźć rozrywkę i nocleg w różnych standardach i godziwych cenach. Miasto, o którym dzięki Euro usłyszą miliony potencjalnych turystów na całym świecie. Jeśli stadion się sprawdzi podczas rozgrywek, będzie częściej wynajmowany przez organizatorów z zewnątrz, nie mówiąc o tym, że usłyszy o nim cały piłkarski świat. To musi zaprocentować.

Czytaj więcej o aferze wokół PGE Areny

Na co dzień arena jest klubowym stadionem piłkarzy Lechii Gdańsk, obecnie w dolnej strefie tabeli ekstraklasy - jeśli Lechia będzie klubem bogatym i dobrze radzącym sobie w lidze, będzie przychodzić na nią więcej niż 9 tysięcy widzów jak ostatnio. Lechia z kunktatorskim właścicielem i tuzinkową kadrą nie jest drużyną pasującą do tego stadionu. Ale i to może się przecież zmienić i to wkrótce.
Narzekamy na PGE Arenę, jeszcze gorzej byśmy narzekali na brak wielkiego stadionu w Gdańsku, ręczę za to. Ten stadion może się jednak jeszcze przydać i tego jestem pewny tak samo. Jeżeli początkowe rozwiązania się nie sprawdziły, można je poprawiać. A nie ględzić.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki