Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGE Arena: Paweł Adamowicz daje żółtą kartkę operatorowi stadionu

Ewelina Oleksy
Tomasz Bołt
Władze Gdańska oraz miejscy radni nie są zadowoleni z tego, jak stadionem PGE Arena zarządza Lechia-Operator. Prezydent daje ostrzeżenie i w najbliższym czasie zamierza spotkać się z szefostwem spółki, by omówić jej problemy.

Temat wywołano na środowym posiedzeniu Klubu Platformy Obywatelskiej, na którym Adamowicz poinformował, że miasto bierze pod uwagę ewentualność rozwiązania umowy z zarządcą obiektu, jeśli ten nie poprawi swoich działań.

Opinia Tomasza Rozwadowskiego

Czytaj o najbliższym meczu Lechii Gdańsk

***

Z Antonim Pawlakiem, rzecznikiem prezydenta, rozmawia Ewelina Oleksy

Jakie konkretnie zastrzeżenia władze Gdańska mają do zarządcy PGE Areny?

Brak szczegółowego planu dużych imprez na rok 2012 i 2013 i niewielki efekt komercjalizacji strefy biznes. Operator, zarządzając stadionem, powinien patrzeć szerzej niż tylko przez pryzmat organizacji meczów klubu piłkarskiego.

Co musiałoby się stać, żeby Lechia-Operator straciła prawa do dzierżawy stadionu?

Przedterminowe rozwiązanie obowiązującej umowy dzierżawy jest możliwe w szczególności w przypadku zalegania przez dzierżawcę z zapłatą za czynsz, korzystania z obiektu w sposób sprzeczny z umową lub jego przeznaczeniem. Dodatkowo nieprawidłowe wykonywanie umowy podlega określonym sankcjom finansowym - np. w przypadku niezorganizowania planowanej liczby imprez, niewłaściwego utrzymania technicznego obiektu, itp. W przypadku zaistnienia tych przesłanek do rozwiązania umowy prezydent podejmie stosowne decyzje w tym zakresie.

Czy zażądaliście od operatora przedstawienia najbliższych planów? Uwzględnienia w nich jakich działań oczekuje miasto?

Operator przedstawił budżet na rok 2012 oraz prognozę na lata kolejne. Biznesplan zakłada dodatni wynik operacyjny począwszy od sezonu 2013/2014. Założenia w nim przedstawione oceniane są jako realistyczne, jednakże należy z całą pewnością zintensyfikować działania dotyczące planowania imprez masowych po Euro 2012 oraz komercjalizacji strefy biznes, czyli lóż i miejsc biznesowych. Właśnie ta sfera działalności stanowi największy udział w potencjalnych przychodach operatora.

Z czym dla miasta wiązałaby się zmiana operatora na ostatnią chwilę przed Euro 2012?

Obecnie nie zakładamy zmiany operatora przed Euro 2012. Operator przejął stadion 4 miesiące temu i jest to zbyt krótki okres, by móc rzetelnie ocenić efekt jego działań. W przypadku takich obiektów, jakimi są nowoczesne, multifunkcjonalne stadiony, uważa się, że dopiero po pierwszym roku działalności można dokonywać realnych analiz oraz wyciągać wnioski na przyszłość.

Czy prezydent zamierza spotkać się z zarządem Lechii-Operatora, żeby omówić problemy?

Tak, ale termin nie jest jeszcze ustalony.

Czy dochodziły do was wcześniej głosy, że dzierżawca ma kłopoty i np. nie reguluje bieżących rachunków?

Z biznesplanu przedstawionego przez operatora wynika, że w pierwszym roku działalności planowany jest deficyt finansowy. Według naszych informacji operator prowadzi rozmowy np. z dostawcami mediów, w celu rozwiązywania pojawiających się zatorów płatniczych. Zdajemy sobie także sprawę, że pierwsze miesiące funkcjonowania stadionu to miesiące "rozruchowe" i potrzeba czasu, by zoptymalizować koszty eksploatacyjne obiektu.

Więcej o sprawie na gdansk.naszemiasto.pl

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki