Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór wojewody pomorskiego z władzami Gdyni o płatne parkowanie

Marcin Lange
Zamieszanie w sprawie podstaw prawnych do pobierania opłat w gdyńskiej Strefie Płatnego Parkowania jest coraz większe
Zamieszanie w sprawie podstaw prawnych do pobierania opłat w gdyńskiej Strefie Płatnego Parkowania jest coraz większe Tomasz Bołt
Wojewoda pomorski, Ryszard Stachurski, poirytowany brakiem reakcji władz Gdyni na kolejne apele odnośnie zaprzestania nielegalnego, jego zdaniem, poboru opłat w źle oznakowanych miejscach Strefy Płatnego Parkowania - domaga się reakcji w tej sprawie Rady Miasta Gdyni.

Do gdyńskiej RM wpłynęło właśnie pismo, w którym Ryszard Stachurski zwraca uwagę, iż mimo jego wytycznych wciąż otrzymuje liczne skargi od kierowców i informacje o niezgodnym z przepisami prawa pobieraniu opłaty za postój pojazdów na terenie miasta. I właśnie ze względu na to oczekuje od Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Gdyni zwrócenia uwagi na sposób funkcjonowania SPP, a co za tym idzie - także skontrolowania legalności pobierania opłat za postój pojazdów w ustanowionym obszarze.

Zygmunt Zmuda- Trzebiatowski, przewodniczący Rady Miasta Gdyni, zapowiada, że sprawa niejasności wokół funkcjonowania SPP jest ważna oraz istotna i Rada Miasta się jej, oczywiście, gruntownie przyjrzy.

- Uważam pismo wojewody pomorskiego za wyraz troski o stan prawny w tej kwestii. Zdekretowałem je już do przewodniczącego Komisji Rewizyjnej Stanisława Borskiego - mówi Zygmunt Zmuda- Trzebiatowski. -Nie spodziewam się jednak jakichś rewelacji, ponieważ moje stanowisko w sprawie oznakowania SPP jest spójne ze stanowiskiem gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni.

Miejscy urzędnicy niezmiennie twierdzą, że strefa w mieście powstała w 2009 roku i jej oznakowanie było zgodne z ówczesnymi przepisami. A nowelizacja ustawy, która weszła w życie w lutym ubiegłego roku i nakazuje, oprócz oznakowania pionowego, także wydzielenie poszczególnych miejsc parkingowych w strefie jednym z czterech znaków poziomych, Gdyni nie dotyczy.

Odmiennego zdania są natomiast prawnicy Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego, w których opinii prawnej strefy płatnego parkowania muszą być dostosowane do obowiązujących przepisów prawnych. W innym przypadku pobór opłat jest nielegalny.

Czytaj więcej na ten temat: Opłaty za parkowanie bezprawne? Musi być biała linia i znak

Tak samo jak PUW twierdzi Ministerstwo Infrastruktury oraz niezależni prawnicy, z którymi się konsultowaliśmy. Prawnicy nie mają żadnych wątpliwości, że strefa jest niewłaściwie oznakowana.

[email protected]

Cały artykuł na ten temat przeczytasz w czwartkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z 1.10.2015 r. albo kupując e-wydanie gazety

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki