Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opłaty za parkowanie bezprawne? Musi być biała linia i znak

Łukasz Kłos
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne fot. G. Mehring/archiwum
Przez półtora roku kierowcy płacili za postój w strefach płatnego parkowania, choć w zasadzie... nie musieli. Powód to powszechne błędy w oznakowaniu miejsc postojowych. Taki wniosek nasuwa się po lekturze najnowszej wykładni przepisów Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju.

Resort przedstawił ją na prośbę wojewody pomorskiego. Prośba wojewody wynikła z kolei z pytań, jakie wysyłali do niego kierowcy. Dokument wskazuje, że nie mogą to być miejsca pokryte np. kolorową brukową kostką albo jedna tablica "obszar strefy płatnego parkowania", postawiona przy wjeździe do centrum miasta. Biała, świecąca nocą linia i odpowiedni znak - tylko w tak oznaczonych miejscach samorządy mogą pobierać opłaty za parkowanie. Dzisiaj pismo wojewody z tą informacją trafi do wszystkich pomorskich gmin. Zdaniem prawnika Adama Cara, dopóki gminy nie zastosują odpowiedniego oznakowania, kierowcy mogliby odmawiać płacenia za parkowanie.

Wszystkie miejsca postojowe w strefie płatnego parkowania muszą być wyraźnie wydzielone, a oznakowanie powinno być zgodne z rozporządzeniami ministra infrastruktury. To główne wnioski z wykładni resortu. Niby proste zasady okazały się jednak zbyt trudne dla wielu urzędników samorządowych na Pomorzu. Na pomorskich ulicach króluje bowiem swobodny sposób znakowania stref płatnych postojów - co, jak się okazuje, może mieć konsekwencje finansowe.

Jak się dowiedzieliśmy, sprawa oparła się niedawno o wojewodę pomorskiego. Jeden z Pomorzan postanowił dowieść, że oznakowanie strefy w jego mieście jest niezgodne z przepisami, i poskarżył się wojewodzie. Rzecznik Ryszarda Stachurskiego do indywidualnej sprawy się nie odnosi. Przyznaje jednak, że od pewnego czasu docierały do Urzędu Wojewódzkiego podobne sygnały.

Dlatego wojewoda pomorski rzeczywiście wystąpił do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju z prośbą o interpretację przepisów dotyczących wyznaczania miejsc postojowych w strefach płatnego parkowania, a w konsekwencji - poboru opłat za postój.
Owym rozporządzeniem, które miało wprowadzić tyle zamieszania, jest dokument wydany 23 września 2013 roku (a więc w okresie, gdy stery w resorcie infrastruktury dzierżył Sławomir Nowak). Chodzi właściwie o jedno zdanie: "W strefie oznakowanej znakiem D-44 miejsca dla postoju pojazdu samochodowego wyznacza się znakami pionowymi (...) oraz znakami poziomymi określonymi w załączniku nr 2 do rozporządzenia". Przy czym kluczowy jest spójnik "oraz".

ZASADY OZNACZANIA MIEJSC PARKINGOWYCH

W praktyce oznacza to, że oprócz postawienia słupków z informacją o strefie płatnego parkowania, zarządy gminnych dróg muszą jeszcze wyznaczyć w strefach konkretne miejsca, gdzie można zaparkować auto. I - uwaga - tzw. oznakowanie poziome musi spełniać szczegółowe warunki określone w przepisach - muszą to być linie w kolorze białym, o określonej szerokości i długości. Do tego sama farba też musi spełniać ściśle wskazane parametry, m.in. powinna być odblaskowa i widoczna w nocy.

- Pismo wojewody, wraz z ministerialną interpretacją, zostanie przesłane w czwartek do wszystkich zarządców dróg wojewódzkich, powiatowych oraz gminnych - informują przedstawiciele wojewody pomorskiego.

CAŁY ARTYKUŁ PRZECZYTASZ W CZWARTKOWYM PAPIEROWYM WYDANIU "DZIENNIKA BAŁTYCKIEGO" (23 KWIETNIA). Kup e-wydanie

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki