Lubią rodzimą muzę, ale nie disco polo. Jeśli piją, to tzw. rzemieślniczego browarka lub blendowaną whisky. Broń Boże, nie są to tak zwani Janusze, którzy ze swoimi Grażynkami są symbolami polskiego obciachu - grillują kiełbachę i piją ciepławe piwo z marketu, słuchając Zenka Martyniuka na cały regulator.
Sławomirowie to półka wyżej: mają ciągoty kulturalne, chodzą na filmy Patryka Vegi, czytają wiadomości w swoich smartfonach, mają poglądy na świat i politykę. Wyjeżdżają na wakacje. Znają kurorty Grecji i Turcji. To taka prawie polska klasa średnia niższa - bez gustów z wyższej półki „a la warszafka”, ceniąca swojskie klimaty.
Sławomirowie mają aspiracje do lepszego życia, czego symbolem jest kupno nowej skody rapid i wczasów „all inclusiv”. Z natury nie są rdzeniem wyborczym żadnej partii: w zależności od okoliczności mogą być zarówno wyborcami Platformy, PiS, jak i nawet SLD.
Nie wybaczają jednak odejścia od cnoty skromności i arogancji władzy. Dlatego Sławomirowie są źli na PiS i nagrody dla ministrów. To niezadowolenie widać w sondażach: Sławomirowie nie chcą PiS, który ustami Beaty Szydło mówi, że te nagrody się należały.
Sławomirowie powstali prawdopodobnie na skutek ewolucji Januszów - to wyższa forma bytu, która odrzuca disco polo i ubieranie skarpet do sandałów, ale też chce socjalu, 500 plus, i skromnych polityków. PiS dobrze to rozumiał: najpierw Januszom dał swojską Beatę Szydło, potem Sławomirom - europejskiego Mateusza Morawieckiego. Coś się jednak w planie zepsuło, i to przed wyborami samorządowymi, w których Sławomirowie mieli odegrać znaczącą, a nawet decydującą rolę, jeszcze raz odrzucając PO.
Teraz wierchuszka PiS, niczym Sławomir Zapała, znów musi trafić w gusta tej grupy i przekonać o swojej skromności. Dlatego nagrody trafią do Caritasu. Będą też inne cięcia. Prezes dobrze zna Sławomirów.
POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?