Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandynawski egzamin gospodarzy mistrzostw Europy

Adam Mauks
Adam Mauks
Adam Mauks
Piłkarskie mistrzostwa Europy nie tylko dla osób pełnosprawnych. Hasło, które przyświeca polskim i mam nadzieję także ukraińskim organizatorom Euro 2012, nie jest tylko pustym frazesem. Oby mogli to potwierdzić niepełnosprawni kibice. Ale to będzie możliwe dopiero po mistrzostwach Europy.

Na razie władze Gdańska deklarują pełną otwartość dla wszystkich kibiców piłkarskich, także dla tych, którzy na co dzień poruszają się na wózkach inwalidzkich. Gdańsk bardzo liczy na wolontariuszy, którzy będą tak zwaną pierwszą linią frontu. To do nich ma się zwrócić o pomoc każdy kibic. Będą jej potrzebować zwłaszcza osoby niepełnosprawne, a jak zapewnia Michał Brandt z Biura Prezydenta ds. Sportu i Euro 2012, wolontariuszy będzie można spotkać w kilkunastu miejscach Gdańska.

Trzymamy za słowo! Nadzieje na to, że wszyscy w Gdańsku będą czuć się dobrze, wzmacnia informacja o powstaniu i realizacji programu odnowy systemu komunikacji miejskiej. Oznacza to, że większość tramwajów kursujących po Gdańsku będzie miała niskie podłogi. Do takich pojazdów osobom niepełnosprawnym dużo łatwiej będzie wejść i wyjść z tramwaju. Istotne jest również to, że jak już taka osoba dotrze na stadion, to nie będzie się na nim czuła jak intruz. Ma mieć możliwość swobodnego oglądania widowiska piłkarskiego. I o to chodzi.

Euro 2012: Gdańsk nie jest przygotowany na niepełnosprawnych kibiców

Jakikolwiek system, ułatwiający komunikację i poruszanie się osobom niepełnosprawnym, nie zastąpi zwykłej ludzkiej życzliwości. Na taką liczą wszyscy, nie tylko ci, o których piszemy wyżej, także obcokrajowcy i goście z innych polskich miast, których latem w Gdańsku będzie mnóstwo. To z kolei oznacza, że wielu niepełnosprawnych kibiców nie ograniczy się do oglądania Euro tylko w telewizji.

O tym, jak ważny jest aspekt komunikacyjny, nie trzeba nikogo przekonywać. Miasta gospodarze Euro robią wiele (a może i wszystko), żeby udało się na czas zbudować lub rewitalizować drogi dojazdowe do obiektów piłkarskich.

Wszystko na temat Euro 2012 w Gdańsku

Dziś koncentrujemy uwagę na linii kolejowej do stadionu. Tu na czoło wybija się informacja o tym, że przy PGE Arenie powstanie nowy peron kolejowy. To niejako europejski standard, który ma być powielony w Gdańsku. Co ważne, jest konkretna deklaracja co do zakończenia tej inwestycji. Już w maju przyszłego roku kibice przyjeżdżający na stadion w Gdańsku będą mogli niemal prosto z peronu udać się na trybuny PGE Areny. Jeśli dodamy do tego rewitalizację nieczynnej od kilku lat linii kolejowej z Gdańska do Letniewa, to jest duża szansa, by komunikacja ze stadionem nie była naszą piętą achillesową. Dobrze byłoby, aby o tym przekonali się Duńczycy i Szwedzi, którzy do Polski na pewno przyjadą. Reprezentacje tych państw wywalczyły awans do finałów piłkarskich mistrzostw Europy, a to oznacza, że gości ze Skandynawii będzie w naszym kraju dużo. A wiadomo, że oni są przyzwyczajeni do komfortu na najwyższym poziomie. Ich wizyta i wrażenia z pobytu na mistrzostwach Europy będą dla gospodarzy najlepszym sprawdzianem.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki