Siesta znów w Gdańsku. Festiwal rozpocznie się w czwartek. Od razu będzie żywiołowo

Jeszcze latem, a już na progu jesieni, Festiwal Muzyki Szczęśliwej ponownie zawita do Gdańska. - Tych dziewięć koncertów wypełni ciała i umysły serotoniną bardziej niż koktajle witaminowe –mówi Maciej Farski, współorganizator Gdańsk LOTOS Siesta Festivalu, gdy pytamy, jaka będzie jedenasta odsłona imprezy. - Formuła jest niezmienna, lubiana i sprawdzona. Pokażemy nowe twarze, co nie oznacza, że są to przypadkowe „odkrycia”.

Maciej Farski ma na myśli Lucię de Carvalho i Ive Greice. Obie mają za sobą muzyczne osiągnięcia (Ive Greice współpracowała z Madonną), liczne nagrania. W Polsce będą po raz pierwszy.

- Bardzo polecam występy naszych „debiutantek” w czasie zbliżającego się XI Gdańsk LOTOS Siesta Festival. Nie dość, że panie pięknie się prezentują, to fantastycznie śpiewają. A czy dynamicznie, z taneczną energią? Warto się o tym przekonać. Zapewniam, że na wiele koncertów Lucii i Ive bardzo trudno się dostać – przekonuje organizator imprezy.

Wszystko zacznie się w czwartek 2 września w klubie Stary Maneż, a zaszczyt otwarcia przyjęła żywiołowa Lucia de Carvalho, urodzona w Angoli, wychowana we Francji, zakochana w muzyce brazylijskiej, łącząca bossa novę i rytmy karnawału z tradycją rodzinnego kraju.

W sobotę 4 września, na dwóch koncertach w Filharmonii Bałtyckiej na Ołowiance, swoją najnowszą płytę zaprezentuje Elida Almeida (wystąpiła w ubiegłym roku w Gdańsku na Festivalu, lecz jako jedna z uczestniczek pamiętnych koncertów poświęconych Cesarii Evorze).

- Festiwalowa sobota, dokładnie jak w latach ubiegłych, będzie czasem muzyki kabowerdyjskiej. Elida wyrosła na jedną z największych gwiazd Cape Verde i muzyki luzofońskiej. Dojrzała i tryska energią jeszcze silniej i celniej niż poprzednio – mówi Maciej Farski. – W muzyce artystki słuchacze odnajdą wiele muzycznych wątków rodem z Wysp Zielonego Przylądka.

W Piwnicy Rajców odbędą tradycyjnie Noce Fado (od czwartku do soboty), pod artystycznym kierownictwem Silvany Peres.

- Silvana łączy bardzo skodyfikowane przecież w swojej koncepcji fado z muzyką afrykańską. Robi to subtelnie, bez rewolucji. Jednak warto posłuchać jak muzyka z lizbońskiej Alfamy brzmi w akompaniamencie akordeonu, tak rzadko wykorzystywanego przez Portugalczyków. A brzmi uroczo, proszę mi wierzyć – mówi Maciej Farski. - To będą trzy lizbońskie kolacje z winem i magicznymi dźwiękami nocnych ulic stolicy Portugalii, i to w centrum Gdańska.

Dla niektórych najważniejszym nazwiskiem XI Gdańsk LOTOS Siesta Festivalu może być Richard Bona. To on miał być głównym gościem jubileuszowej, dziesiątej odsłony imprezy, którą „poturbowały” pandemiczne obostrzenia.

- Richard Bona, z chłopaka z Kamerunu, który potrafi grać na gitarze, wyrósł na światowej sławy multiinstrumentalistę. Grał ze Stingiem, Milesem Davisem. To niewątpliwie wielka gwiazda. Nareszcie do nas przyjedzie – mówi współorganizator festiwalu. - Richard Bona sceną Filharmonii Bałtyckiej zawładnie wraz z Alfredo Rodriguezem. Ich muzyka to tygiel tego, co w duszach muzyków gra najsilniej: Ameryka Południowa, Afryka, jazz i wysublimowany pop...

Tradycyjnie festiwal zakończy wieczór w Klubie Parlament, gdzie o godzinie 22 porwie do tańca wyjątkowa Brazylijka, Ive Greice.
Przypomnijmy, do wybuchu pandemii w 2020 r. tradycyjnym terminem Gdańsk LOTOS Siesta Festivalu był ostatni weekend kwietnia. Konieczne było przeniesienie imprezy na wrzesień. Dziś nie wiadomo, czy termin ten zostanie z festiwalem na stałe.

- Muzyka, nawet jeśli niesie rewolucyjne treści, może nieść ze sobą elementy zabawy, oddechu, radości. Gdańsk LOTOS Siesta Festival taki jest i nie ważne, czy odbywa się w kwietniu, czy we wrześniu – tłumaczy Maciej Farski. - W dodatku nie traci swojego przydomka muzyki szczęśliwej. Właśnie takie nuty planujemy zaszczepić wszystkim uczestnikom, by radości, słońca, choćby tylko muzycznego, mieli pod dostatkiem w długie, jesienne miesiące, albo jeszcze dłużej. Stąd takie, a nie inne gwiazdy: radosna, promienna Lucia de Carvalho, młoda, świeża Ive Greice z Brazylii, równie dynamiczna co Lucia, ale jednocześnie z większą dozą romantycznej, melancholijnej nuty. Do tego energetyczna Elida Almeida, doskonały Richard Bona oraz Silvana Peres, ze swoim niewątpliwym urokiem. W dodatku w każdym z festiwalowych nazwisk, w każdym artyście jest coś, co według mnie tkwi w tkance Gdańska. To miasto jest oknem na świat. To dlatego stworzyliśmy ten festiwal właśnie dla tego miasta, i dlatego chcielibyśmy, by był tylko tu. Artyści, których zapraszamy, z różnych, muzycznych nici tworzą wspaniałe gobeliny, które później przedstawiają publiczności w Gdańsku.

Dodajmy, że suplement do XI odsłony gdańskiej Siesty będzie koncert Andrei Motis, 12 września w Filharmonii Bałtyckiej. Motis była awizowana w programie poprzednich festiwali. Ostatecznie udało się ją ściągnąć do Gdańska tydzień po głównym terminie festiwalu.

Program XI Gdańsk Lotos Siesta Festival
Lucia de Carvalho – czwartek 2 września, g. 19.00, Stary Maneż
Noc Fado Silvana Peres - czwartek 2 września, g. 21.00, Piwnica Rajców
Noc Fado Silvana Peres - piątek 3 września, g. 20.00, Piwnica Rajców
Elida Almeida sobota - 4 września, g 17:00 i 20.00, Filharmonia Bałtycka
Noc Fado Silvana Peres – sobota, 4 września, g.22.00, Piwnica Rajców
Richard Bona – niedziela, 5 września, g .17.00 i g. 20.00, Filharmonia Bałtycka
Ive Greice - niedziela, 5 września, g.22 00, Klub Parlament