Pod koniec grudnia ubiegłego roku Remontową SA opuścił wyremontowany prom ro-pax Finnlady, należący do fińskiej firmy żeglugowej Finnlines Plc. Jednocześnie przypłynęły do niej cztery kolejne statki tego armatora - Finneagle, Finnpulp, Finnclipper i Europalink, którego remont przeprowadzany jest w doku gdyńskiego oddziału GSR.
Czytaj także: Gdańska Stocznia Remontowa ma więcej akcji MORS
Pływają one na liniach pomiędzy Helsinkami a Travemunde, Rostockiem i Gdynią, przewożąc pasażerów i ładunki ro-ro, czyli towary na samochodach i platformach kołowych. Zatem jedną najbliższych tym szlakom żeglugowym stoczni, gwarantujących wymaganą przez Finnlines jakość prac stoczniowych, jest Remontowa SA. Poza fińskimi promami odnawiane są w niej także prom pasażersko-samochodowy Baltivia, Polskiej Żeglugi Bałtyckiej SA w Kołobrzegu i prom ro-pax Stena Feronia, którego operatorem jest duńska firma DFDS Seaways.
Czytaj także: Certyfikat PCA dla Gdańskiej Stoczni Remontowej SA
Marcin Mądrala, kierownik Biura Remontów Rynku Skandynawskiego Remontowej SA, zaznacza, że armatorzy promów najczęściej kierują je do stoczni na remonty oraz przebudowy w okresie świątecznym, noworocznym i w styczniu. Skłania ich do tego zmniejszenie przewozów pasażerskich, jakie występują w tym czasie. Stałymi klientami Remontowej SA są armatorzy skandynawscy, tacy jak Finnlines czy Stena Line. Do Gdańska trafiają także promy z innych krajów. Niedługo na remonty przypłyną następne promy. Będą to dwa statki francuskie - Mont St. Michel i Pont - Aven. Zapowiadane jest także przypłynięcie dwóch promów polskich armatorów.
Czytaj także: Promy Stena Line w Gdańskiej Stoczni Remontowej SA
Zakres prac stoczniowych na promach jest różny i zwykle dość szeroki. Na promie ro-pax Finnlady objął m.in. oczyszczenie i konserwację kadłuba na doku pływającym. Szczególnie trudnym zadaniem, wykonanym przez firmę Paint Investrem z Grupy Remontowa, było pokrycie jego podwodnej części powłoką epoksydowej, dwuskładnikowej farby antykorozyjnej Jotun Marathon IG. Ta nowatorska technologia wymagała dokładnego oczyszczenia stalowych powierzchni przed malowaniem, a podczas nakładania powłok malarskich - utrzymania temperatury około 10 st. C i małej wilgotności. W warunkach zimowych nie jest to łatwe. Dlatego też prace malarskie przeprowadzono pod plandekami, rozwieszonymi na rusztowaniach. Natomiast zachowanie odpowiednie temperatury i wilgotności zapewnił zespół nagrzewnic oraz wentylatorów. Tę samą technologię malowania ekipy Paint Investrem stosują w trakcie remontu w Gdyni promu Europalink. Powłoki farby Jotun Marathon IG, zawierającej wzmacniające drobiny włókien szklanych, są niezwykle trwałe i przez dłuższy czas skutecznie chronią burty i dno statku przed korozją.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?