Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prowokatorzy

Tomasz Słomczyński
Tomasz Słomczyński
Tomasz Słomczyński Przemek Świderski
Koledzy po fachu zadzwonili do sędziego, a potem jeszcze wysłali e-maila. W obu przypadkach podawali się za kancelarię premiera. Działanie spektakularne na tyle, że teraz media odmieniają przez wszystkie przypadki nieco zakurzone ostatnio pojęcie "dziennikarskiej prowokacji". Czy słusznie, czy prowokacja była "dziennikarska"?

Otwórzmy więc kodeksy i czytajmy: prowokacja dziennikarska ma na celu potwierdzenie pewnej wcześniej opracowanej tezy. Czyli nie jest tak, że najpierw mamy prowokację, a potem szukamy tezy. Ma być odwrotnie - mamy informacje z wiarygodnych źródeł, ale niepotwierdzone, nie możemy ich potwierdzić inaczej jak tylko przez prowokację (ważne - prowokacja jest ostatecznością).

Poza tym ma ona służyć odkryciu prawdy, nie zaś tę prawdę "wytworzyć". Kolejne przykazania, których nie ma już w kodeksach, ale w moim przekonaniu obowiązują: ten, kto do prowokacji się ucieka, nie ma prawa do anonimowości. Jak się boi, to niech zmieni zawód albo pisze w pisemkach dla działkowców.

Czytaj również: Obywatelu, dzwoń do sędziego, załatw sobie...

A my najpierw usłyszeliśmy, że autor jest anonimowy, potem autor się ujawnił i zdradził, że nie zdradzi nazwisk zamieszanych polityków PO... Nie zdradził też, jakie to śledztwo prowadził i jakie są tegoż śledztwa ustalenia.

Jakie tezy potwierdza bądź jakim tezom przeczy rzeczona prowokacja? Jakie inne dowody dziennikarskie zgromadzono? I najważniejsze: Dlaczego wciąż nie dostajemy oryginału nagrania? Argument, że ukryty ma być Paweł Miter, upada, skoro on sam się ujawnia.

Sędzia Milewski mówi o montażu, mówi, że pytania i odpowiedzi w oryginalnym nagraniu brzmiały inaczej. Pokażcie więc, koledzy prowokatorzy, nagranie oryginalne. Za chwilę ABW przejmie nagranie, stanie się ono tajne i będzie pozamiatane. Jako dziennikarze śledczy doskonale o tym wiecie.

Możesz wiedzieć więcej! Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki