Prezydent Gdańska mówi "tak" budowie nowych przystanków kolejowych. Radni PiS liczą na twarde deklaracje Aleksandry Dulkiewicz

W ubiegłym tygodniu prezydent Andrzej Duda zapowiedział wraz z Ministerstwem Infrastruktury budowę 200 nowych przystanków kolejowych. 14 z nich miałoby powstać w województwie pomorskim, a 6 w Gdańsku. To:

• Osowa Północ,
• Osowa II k. Barniewic,
• Park Maszynowa (Kokoszki)
• oraz (w kierunku Nowego Portu) Brzeźno,
• Zaspa Towarowa i
• Nowe Szkoty.

W poniedziałek konferencję prasową w tej sprawie zorganizowali gdańscy politycy Prawa i Sprawiedliwości: poseł Kacper Płażyński oraz miejscy radni Andrzej Skiba i Przemysław Majewski. Zaapelowali do prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz o poparcie programu przystankowego zaproponowanego przez prezydenta RP oraz wsparcie odbudowy linii kolejowej prowadzącej do Nowego Portu i Brzeźna. Koszt budowy przystanku kolejowego szacowany jest wstępnie na ok. 10 mln zł.

We wtorek głos w tej sprawie zabrała prezydent Aleksandra Dulkiewicz podczas zdalnej konferencji prasowej.

- Dla dobra Gdańska zawsze i z każdym będę współpracować - zapowiedziała prezydent Gdańska. - Bardzo dziękuję, w ostatnim tygodniu kampanii przed wyborami, które się nie odbyły, pan prezydent Duda przypomniał sobie o Gdańsku. Pan poseł Płażyński wyciągnął pismo, w którym jeszcze w lutym ubiegłego roku wystąpiłam do PKP PLK, mówiąc, że miasto Gdańsk z własnych środków przygotowało opracowanie analizujące zasadność i potrzebę linii kolejowej wiodącej do Nowego Portu. To opracowanie zostało przekazane PKP PLK. Jednocześnie tory linii SKM od okolic stadionu do Nowego Portu decyzją spółki państwowej zostały w międzyczasie rozebrane. My jesteśmy na "tak" - zadeklarowała Aleksandra Dulkiewicz.

Prezydent Gdańska powiedziała, że liczy także na rządowe wsparcie dla innych inwestycji kolejowych w Gdańsku. Chodzi o plany pociągnięcia Szybkiej Kolei Miejskiej na południe miasta oraz o budowę bezkolizyjnych przejazdów na Oruni.

- Pytanie czy państwo polskie pomoże Samorządowi Województwa Pomorskiego i miastu Gdańsk w realizacji połączenia SKM na Gdańsk Południe, gdzie jest coraz więcej mieszkańców. Dzisiaj jesteśmy na etapie przygotowywania analiz. Myślę, że to mógłby być duży wkład w komunikacyjny rozwój miasta. Drugi projekt nad którym bardzo intensywnie pracujemy i nie możemy się doprosić współpracy z PKP PLK to bezkolizyjne przejazdy na Oruni. Miasto Gdańsk z własnych pieniędzy finansuje analizy i dokumentacje. Liczymy, że w realizacji wspomogą nas przedstawiciele rządu - powiedziała Aleksandra Dulkiewicz.

Radni PiS złożyli interpelację do prezydent Gdańska

Już po tej konferencji prasowej gdańscy radni PiS Kazimierz Koralewski, Barbara Imianowska, Przemysław Majewski, Przemysław Malak, Romuald Plewa i Andrzej Skiba złożyli w tej sprawie interpelację do prezydent Gdańska.

- To takie "sprawdzam", które kierujemy pod adresem władz Gdańska w sprawie inwestycji - mówi radny PiS Andrzej Skiba. - To też pokłosie reakcji na naszą konferencję prasową. W godzinach popołudniowych została ona zaatakowana przez wiceprezydenta Piotra Borawskiego z przyczyn nam nieznanych. Dzień później pani prezydent Aleksandra Dulkiewicz podczas konferencji prasowej nieśmiało opowiedziała się po stronie tej inwestycji, próbując jedna zmienić temat. Jako radni PiS postanowiliśmy postawić 3 konkretne pytania.

• Po pierwsze czy pani prezydent popiera tę inwestycję i czy jest gotowa do współpracy z rządem, prezydentem RP, marszałkiem województwa i PKP PLK.
• Pytamy też o stanowisko zaplecza politycznego pani prezydent ws. tej inwestycji. Czy szefowie dwóch klubów w Radzie Miasta Gdańska - Beata Dunajewska z Wszystko dla Gdańska i Cezary Śpiewak-Dowbór z Koalicji Obywatelskiej, którzy są z tego okręgu wyborczego - są za tym projektem.
• Pytamy też o wykorzystanie taboru kolejowego na tej trasie i czy zdaniem pani prezydent i jej zaplecza eksperckiego, lepszym rozwiązaniem byłoby pójście w stronę SKM, jakiejś formy tramwaju, czy innego rozwiązania.

Jesteśmy ciekawi jak pani prezydent widzi techniczne aspekty. Sprawdzamy jakie są intencje prezydent Gdańska oraz jej zaplecza politycznego ws. tej inwestycji, bardzo ważnej dla mieszkańców Brzeźna, Nowego Portu i Letnicy - dodaje radny.

Na odpowiedź na interpelację władze miasta mają dwa tygodnie.