18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Otwieranie trumien

Barbara Szczepuła
Sprawa zamiany ciał dwóch kobiet, które zginęły w katastrofie smoleńskiej i podejrzenie prokuratury, że podobnie mogło być z jeszcze czterema innymi osobami, jest dla rodzin niewątpliwie bolesna. Za to posłowie PiS złapali wiatr w żagle i wygłaszają swoje nienowe przemyślenia dotyczące słabości państwa. Jedni w świetle kamer w Sejmie, inni, jak Anna Fotyga i Antoni Macierewicz, nawet w nocy na cmentarzu. Gołym okiem widać rodzaj Schadenfreude, bo jest pretekst, by dołożyć znienawidzonemu rządowi.

Prezes Kaczyński woła: - Powinni w ogóle odejść z polskiej polityki! W dożywotniej hańbie!
Małgorzata Wassermann, która jakiś czas temu zażądała ekshumacji ojca i dowiedziała się, że o żadnej pomyłce w tym przypadku nie ma mowy, teraz domaga się ekshumacji wszystkich ciał, niezależnie, czy życzą sobie tego rodziny, czy nie!

Wyobrażam sobie, jak to wszystko musi boleć bliskich ofiar katastrofy. Godnie zachowuje się Janusz Walentynowicz, syn Anny. Nie szuka na siłę winnych, mówi spokojnie, że widział minister Ewę Kopacz w Moskwie i uważa, iż robiła, co mogła. Sam identyfikował ciało matki, pomylić je z ciałem innej kobiety musieli potem Rosjanie.

Czytaj więcej felietonów i komentarzy Barbary Szczepuły

Swoją drogą sądzę, że pani marszałek mogłaby za te pomyłki przeprosić, niezależnie od tego, czy była za nie bezpośrednio odpowiedzialna. Mówi teraz trochę co innego niż przed dwoma laty. A już na pewno powinna dziś pochylić się nad rodzinami z troską i szacunkiem, nawet jeśli ofiary nie należały do PO.

Zrobił to ksiądz Henryk Błaszczyk, który był wtedy w Moskwie i pomagał rodzinom, a teraz w "Kropce nad i" wyznał, że co dzień modli się o przebaczenie, bo wówczas zbyt optymistycznie ocenił działania tych, którzy pracowali przy ekshumacjach. Okazało się, że choć nie było woli fałszowania czegokolwiek, to nie wszystko zrobiono jak należy.

I jeszcze słowo o internecie, który aż grzeje się od różnych "opinii". Oto jedna z nich: - Życzę ci, by twojej matki nie przyjęli do szpitala i żeby umarła - pisze jeden z internautów do drugiego, z którego poglądami się nie zgadza.

Co się z nami stało?

CZYTAJ INNE FELIETONY/ BLOGI:

Możesz wiedzieć więcej! Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki