Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Nie" dla robienia cyrku ze zwierząt [KOMENTARZ]

Mariusz Leśniewski
W XIX wieku, a nawet na początku następnego stulecia, popularnością cieszyły się obwoźne wystawy, na których prezentowano tzw. ludzkie ciekawostki, np. chore dzieci cierpiące na małogłowie pokazywano jako „dzieci liliputy”, Inuitów reklamowano jako „groźnych pożeraczy śniegu”, a z kolei pewien antropolog umieścił małpę i pigmeja w jednej klatce, dodając napis „Brakujące ogniwo”.

To barbarzyństwo przeszło już do historii. Wiadomo: ludzie mają swoje prawa. Zwierzęta także. Mamy XXI wiek i wiemy, że należy je traktować po ludzku - jako „braci mniejszych”. Cyrkowa tresura nie ma z tym nic wspólnego. Jest obrzydliwa - nie powinniśmy pokazywać „zwierzęcych ciekawostek”, tak jak zaprzestano już pokazów „ludzkich ciekawostek”.

Sztuka cyrkowa jest sztuką dopiero wtedy, gdy prezentują ją ludzie, a nie niedźwiedź na rowerze. Dlatego powiedzmy razem: „Nie dla robienia cyrku ze zwierząt!”. Ani to fajne, ani potrzebne.

Czytaj więcej na ten temat: Trójmiasto mówi „nie!” cyrkom z tresowanymi zwierzętami

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki