MSWiA składa projekt ustawy o OSP. Strażacy: To bardzo dobry pomysł, ale mamy zastrzeżenia

Istotą Ustawy o Ochotniczej Straży Pożarnej jest uregulowanie i podniesienie statusu prawnego jednostek OSP w jednym akcie prawnym rangi ustawowej - informuje Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej.

- Poza tym ustawa ma na celu wzmocnienie ich funkcjonowania we wzajemnych relacjach z gminą, której zadania w zakresie ochrony przeciwpożarowej wykonują - informuje bryg. mgr Krzysztof Batorski, rzecznik prasowy KGPSP. - Ponadto, celem ustawy jest przyznanie druhom długo oczekiwanego dodatku emerytalnego, jednolitej legitymacji oraz innych uprawnień.

Strażacy ochotnicy zrzeszeni są w ponad 15 tysiącach jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej w całej Polsce, co czyni ich największą organizacją wolontariacką w kraju. Są też ważną częścią systemu bezpieczeństwa kraju. Śledząc wydarzenia nie tylko z Pomorza, ale z całego kraju wobec zmagań z nie tylko pożarami, ale i przy pracy, i obsłudze wypadków i kolizji, praktycznie zawsze słyszy się o uczestniczeniu jednostek OSP.

- Ustawa o Ochotniczych Strażach Pożarnych to bardzo dobry pomysł, podkreślający rangę jednostek - mówi Adam Skrzypkowski, wiceprezes OSP Somonino. Sam projekt bardzo ewoluował od początkowej wersji. Sam przepis dużo bardziej niż ustawa o ochronie przeciwpożarowej opisuje zakres działań OSP, ale też prawa samych członków ich zabezpieczenie, gdyby zostali ranni lub zginęli podczas działań.

Jak przyznaje Adam Skrzypkowski, zapisy ustawy tworzą również możliwość uzyskania przez strażaka, który przez określony okres brał czynny udział w działaniach ratowniczych dodatek do emerytury. Sam pomysł nie jest nowy i przewija się w pomysłach polityków od kilkunastu lat.

Pierwsze pomysły dodatków dla druhów z OSP pojawiały się jeszcze w drugiej połowie lat 90. XX wieku. Co jednak budzi kontrowersje w projekcie ustawy?

- Z jednej strony sama wysokość dodatku może budzić kontrowersje, bo jest stosunkowo niska, jednak już samo uchwalenie jest dużym wyróżnieniem na tle innych organizacji wolontariackich - mówi Adam Skrzypkowski.

W związku z powyższym pojawia się pytanie - Czy to w choć niewielkim stopniu zachęci do wstępowania w szeregi nowych członków OSP? Jak przyznają strażacy, to właśnie brak chętnych do działania w Ochotniej Straży Pożarnej zaczyna być największym problemem.

Zdaniem Adama Skrzypkowskiego, który opiniował pierwszy projekt ustawy o Ochotniczej Straży Pożarnej, niesłusznie usunięto zapisy, które wzmacniały w pierwotnej wersji nadzór nad działalnością operacyjną przez Państwową Straż Pożarną, co znacznie ułatwiłoby organizację działań i utrzymanie wysokiego poziomu ratowniczego jednostek.

Nie rozwiązano również kwestii zachęt dla pracodawców zatrudniających i zwalniających na akcje strażaków. Obecnie przepisy narzucają obowiązek zwalniania członka OSP do udziału w działaniach, nie dając nic w zamian, co może i powoduje sytuacje, gdzie strażak nie zostanie zatrudniony lub dostanie ultimatum - albo praca zawodowa, albo udział w akcjach Ochotniczej Straży Pożarnej.

- Jestem zwolennikiem ustawy, bo gdy zostanie uchwalona, może stać się szkieletem do wprowadzania w przyszłości zmian adekwatnych do problemów, z jakimi będzie się spotykać OSP w przyszłości - dodał Adam Skrzypkowski.

Zgodnie z projektem ustawy strażakowi ratownikowi OSP przysługuje świadczenie ratownicze z tytułu wysługi lat w Ochotniczej Straży Pożarnej w wysokości 200 złotych. Do jego pobierania uprawnieni są strażacy, którzy czynnie uczestniczyli w działaniach ratowniczych lub akcjach ratowniczych. W przypadku mężczyzn chodzi o okres co najmniej 25 lat, w przypadku kobiet to co najmniej 20 lat. Dodatek otrzymają również mężczyźni, którzy ukończyli 65 rok życia, zaś w przypadku kobiet granica wieku wynosi 60 lat.

Ustawa reguluje też kwestię legitymacji strażackiej, którą po latach prób i starań funkcjonariusze OSP będą mogli w końcu otrzymać, a która również uprawni ich do dodatkowych świadczeń, w tym m.in. do zniżek komunikacyjnych.

Z liczby 15785 jednostek OSP, 4656 jednostek włączonych jest do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.

Jak informuje Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej włączenie jednostki OSP do KSRG uwarunkowane jest osiągnięciem przez nią wymaganych przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych oraz Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej, standardów wyposażenia i wyszkolenia, zgodnie z rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 15 września 2014 r. w sprawie zakresu, szczegółowych warunków i trybu włączania jednostek ochrony przeciwpożarowej do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego. Zachowanie tych standardów pozwala na realizację samodzielnych działań ratowniczych.

Dodatkowo do systemu może być włączona także jednostka, która jest wyposażona, i której ratownicy są wyszkoleni na poziomie pozwalającym na realizację specjalistycznych czynności ratowniczych, jeżeli jej działalność ma zastosowanie w warunkach przewidzianych w planie ratowniczym.

Kto dokonuje oceny tych warunków? Właściwy miejscowo komendant powiatowy lub miejski i komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej, każdy w zakresie swojej właściwości.

Jednostki Państwowej Straży Pożarnej stanowią jedynie 3 procenty wszystkich jednostek ochrony przeciwpożarowej. Najwięcej, bo 70 procent stanowią jednostki OSP znajdujące się poza KSRG.

Ochotnicza Straż Pożarna w Polsce liczy ponad 600 tysięcy członków, z czego blisko 70 tysięcy to kobiety. Spośród wszystkich członków OSP - ponad 300 tysięcy jest nadal aktywnie zaangażowanych w działaniach operacyjnych Państwowej Straży Pożarnej i OSP.

Na stanie druhów znajdują się blisko 22 tysiące pojazdów ratowniczo-gaśniczych, na które składają się m.in. ciężkie samochody ratowniczo-gaśnicze, średnie i lekkie samochody tego samego przeznaczenia, podnośniki hydrauliczne, drabiny samochodowe, samochody techniczne, autokary, ciągniki, dźwigi, łodzie na przyczepie, pompy na przyczepie, pontony na przyczepie oraz karetki.

Ochotnicza Straż Pożarna realizuje zadania w zakresie ratownictwa technicznego, medycznego, wodnego, chemiczno-ekologicznego oraz wysokościowego, co w skali roku średnio przekłada się na 500 tysięcy interwencji.

Ustawa o Ochotniczej Straży Pożarnej nie tylko pozwoli na uregulowanie statusu prawnego, ale również stworzy szansę na zapoczątkowanie znormalizowania statusu ludzi, którzy na każdym kroku w ramach wolontariatu ryzykują zdrowie i życie ratując nie tylko ludzki dobytek, ale przede wszystkim ludzkie życie.