O tym, jak będzie wyglądał pomnik prof. Władysława Bartoszewskiego w Sopocie, mieliśmy się przekonać w piątek, 4 stycznia 2019 roku. Tego dnia, na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, Komisja Konkursowa miała przedstawić ostateczne wyniki konkursu na projekt monumentu. Do oficjalnej prezentacji jednak nie doszło, bo – jak się okazało – komisja podjęła decyzję o nieprzyznaniu pierwszego miejsca.
Czytaj również: Konkurs na projekt pomnika profesora Władysława Bartoszewskiego w Sopocie bez pierwszego miejsca
- Nie było pracy, która w 100 proc. spełniałaby wymagania Komisji Konkursowej – wyjaśnia w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” Krzysztof Kolarz, prezes stowarzyszenia Warto Być Przyzwoitym. - Podjęliśmy decyzję o przyznaniu drugiego miejsca i z autorem właśnie tego projektu będziemy teraz prowadzić rozmowy na temat wprowadzenia pewnych poprawek do jego koncepcji. Chodzi m.in. o to, aby twarz profesora była bardziej realistyczna, aby zmienić trochę proporcje monumentu i jego posadowienie na podłożu. Koordynacją rozmów z autorem i proponowanych przez nas poprawek zajmie się przewodniczący Komisji Konkursowej, prof. Stanisław Gierada. Poprosimy autora, którego projekt zajął drugie miejsce, o przygotowanie nowego modelu. Jeśli to zrobi i model zyska akceptację wszystkich członków komisji, to wówczas wejdzie do realizacji – dodaje.
Pomnik prof. Władysława Bartoszewskiego stanąć ma przy skrzyżowaniu ulic Tadeusza Kościuszki i Fryderyka Chopina, przed budynkiem Sopot Centrum. W pierwszym etapie konkursu, z dziewięciu nadesłanych przez artystów prac członkowie komisji wybrali cztery. Tuż przed rozpoczęciem drugiego etapu jeden z autorów – z przyczyn osobistych – wycofał swoją kandydaturę, więc do wyboru zostały trzy propozycje. Pierwsza z nich przedstawiała pochyloną postać prof. Bartoszewskiego, druga to monument usadowiony na kolumnie, a trzecia prezentowała postać profesora, siedzącego w fotelu.
Decyzją Komisji Konkursowej, drugie miejsce zajęła praca autorstwa Jacka Kicińskiego.
- W tej pracy jest zarys, skupienie twarzy, zastanowienia i powagi – ocenia przewodniczący komisji, prof. Stanisław Gierada.
Przypomnijmy, że inicjatywa budowy pomnika Władysława Bartoszewskiego od początku budziła sprzeciw wśród sopockiej opozycji i części miejskich aktywistów. Zdaniem radnych Prawa i Sprawiedliwości, prof. Bartoszewski był postacią zbyt kontrowersyjną, by w ten sposób czcić jego pamięć.
Gorącym orędownikiem idei budowy pomnika jest z kolei od samego początku prezydent Sopotu, Jacek Karnowski. - Prof. Bartoszewski jest jednym z ostatnich wielkich autorytetów w Polsce. Trudno mi sobie wyobrazić, żeby ktoś podważył autorytet człowieka, który cierpiał w Auschwitz i więzieniu stalinowskim, który był żołnierzem Armii Krajowej, który położył podwaliny pod współpracę polsko-niemiecką. Cieszę się, że będzie nam dane jako jednemu z pierwszych miast, jeżeli nie pierwszemu, honorować – po tablicy pamiątkowej na budynku ZAiKS-u – postać pana prof. Bartoszewskiego dla potomnych. Dziękuję wszystkim, którzy w budowę tego pomnika się angażują. Mam nadzieję, że już niedługo spotkamy się na jego odsłonięciu – mówił wielokrotnie na naszych łamach prezydent Jacek Karnowski.
Szacuje się, że procedura konkursowa oraz realizacja zwycięskiej koncepcji pomnika pochłonie w sumie 240 tys. zł brutto. Koszt ten w całości zostanie pokryty ze środków pozyskanych w ramach zbiórki publicznej.
Przegląd najważniejszych wydarzeń ostatnich dni:
POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?