18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komu profesor Iwiński robi kisiel z mózgu?

Barbara Szczepuła
Leszek Miller zachwala w tabloidzie "Niezbędnik historyczny lewicy". Wyjaśnia, że musi dać odpór "historykom z IPN" (bierze to określenie w cudzysłów, chcąc nam pewnie dać do zrozumienia, że pracujących w tej instytucji za historyków nie uważa), a także politykom prawicowym i wszelkiej maści publicystom, w tym "katolickim" (znowu cudzysłów, który ma pokazać ogólne obrzydzenie do pismaków na przykład z "Tygodnika Powszechnego" czy z "Więzi") - którzy robili ludziom kisiel z mózgu: że kazamaty, że ocet na półkach, że zdrada narodowa… Więc w "Niezbędniku" znajdą się informacje prawdziwe, które - jak twierdzi Miller - od z górą dwudziestu lat zakłamuje się, przemilcza, ignoruje!

Bardzo słusznie, politykom lewicy edukacja się przyda, bo wszyscy pamiętamy, jak to młodszy kolega Millera, poseł Dariusz Joński lokował Powstanie Warszawskie w latach osiemdziesiątych. Powstanie z pewnością w "Niezbędniku" się znajdzie, bo wiemy przecież, że peerelowska lewica czciła je zawsze bardzo uroczyście, a Armię Krajową sławiła jak mało kto. Prawie tak jak Armię Czerwoną.

Ostatnio się okazało, że luki w wykształceniu ma nie tylko młodzież eseldowska, która, być może - odpukać - nawet o Stalinie nie słyszała ani nie wie, co dał nam sojusz i przyjaźń z ZSRR. Kłopoty ze znajomością dziejów najnowszych ma też profesor Iwiński, ale przecież jest chemikiem, nie historykiem.

Więc jestem przekonana, że zna tablicę Mendelejewa, nie słyszał natomiast albo słyszał niedokładnie o zakatowaniu trzydzieści lat temu na posterunku MO w Warszawie Grzegorza Przemyka, syna opozycjonistki, Barbary Sadowskiej. I o tym, że skazano sanitariusza pogotowia (strasząc go w śledztwie, że jeśli nie weźmie na siebie winy, może znaleźć swojego małego synka rozjechanego na asfalcie), oskarżono też lekarkę, natomiast sprawcy żadnej kary nie ponieśli, mimo że sąd - już w III RP! - wydał wyroki skazujące.

Natomiast Tomasz Sekielski w swoim wtorkowym programie w TVP1 przypomniał, że podwładni naszego kochanego generała Kiszczaka otrzymali od niego nagrody pieniężne za gorliwe fałszowanie śledztwa.

O Przemyku w "Niezbędniku historycznym lewicy" pewnie nie napisano, bo ile waży jedno życie, gdy na drugiej szali położymy "osiągnięcia" PRL (cudzysłów jest mój)? Nie warto też wspominać o Grudniu '70, bo wciąż przecież nie wiemy, kto kazał strzelać i czy w ogóle ktoś strzelał?

Nie sądzę, by to, co wydał Miller, można było nazwać "Niezbędnikiem inteligenta", ale jaka lewica, taki niezbędnik.

Czytaj więcej felietonów i komentarzy Barbary Szczepuły

CZYTAJ INNE FELIETONY/ BLOGI:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki